Niewypłacalność biura podróży. Co z turystami?

2018-09-21, 13:39

Niewypłacalność biura podróży. Co z turystami?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Nicoleta Ionescu / Shutterstock.com

Dziś dowiedzieliśmy się, że biuro podróży Neckermann Polska jest niewypłacalne i wkrótce ogłosi upadłość. Neckermann Polska jest powiązane kapitałowo z brytyjskim biurem Thomas Cook, które upadło w poniedziałek. Za granicą obecnie przebywa ok. 3600 klientów polskiej filii Neckermanna.

Warto pamiętać, że w obecnej sytuacji turyści są silnie chronieni przed takimi sytuacjami, co jest też efektem doświadczeń z ostatnich lat i zmian w prawie. Klienci upadłych biur podróży nie będą pozostawieni sami sobie, mogą liczyć na pomoc z powrotem do kraju i zwrot pieniędzy za wycieczkę oraz poniesionych. 

Ale upadłości biur podróży w ostatnich latach są dość częste. Sprawdźmy, co powinniśmy zrobić, jeżeli znaleźliśmy się w takiej sytuacji.

Jak zweryfikować biuro podróży?

Jak podkreśliła rzeczniczka Polskiej Izby Turystycznej Ewa Kubaczyk w rozmowie z portalem Polskie Radio 24.pl, bardzo ważne jest upewnienie się, że biuro działa legalnie. - Możemy to sprawdzić w urzędzie marszałkowskim odpowiednim ze względu na siedzibę biura, który prowadzi rejestr przedsiębiorców turystycznych. Znalezienie biura tam oznacza, że działa ono zgodnie z prawem – powiedziała.

REKLAMA

- Pomocna jest również Centralna Ewidencja Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Usług Turystycznych, która dostępna jest na stronie Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Tam możemy sprawdzić dane adresowe biura, jego zakres działalności czy wysokość gwarancji ubezpieczeniowej. Można też się dowiedzieć, czy wobec biura toczy się jakieś postępowanie lub czy zawieszało ono działalność – dodała Kubaczyk.

W weryfikacji przydają się też informacje, które możemy znaleźć na stronie internetowej biura. - Można tam znaleźć informacje, czy płaci ono składki na fundusz gwarancyjny oraz potwierdzenie, że działa zgodnie z prawem i dopełnia wszystkich wymaganych obowiązków – powiedziała rzeczniczka PIT.

Warto czytać umowy

Ewa Kubaczyk przypomniała również o tym, żeby dokładnie przeczytać umowę z organizatorem i warunki uczestnictwa. – Są tam uwzględnione np. kwestie rezygnacji z imprezy, procedury reklamacji, dostępnych ubezpieczeń czy kontaktu z biurem. Warto to sobie przyswoić i wiedzieć, jakie przysługują nam prawa i obowiązki – powiedziała rzeczniczka PIT. Dodała, że jeżeli podczas urlopu dowiemy się o niewypłacalności biura podróży, to miejmy świadomość, że kwestią ewentualnego powrotu do kraju lub kontynuacji imprezy zajmuje marszałek i to z urzędem marszałkowskim należy się kontaktować. Natomiast do ubezpieczyciela należy zgłaszać roszczenia związane ze zwrotem wpłat wniesionych na poczet imprezy turystycznej, a której nie zdążyliśmy skorzystać.

Pamiętajmy też o konieczności gromadzenia wszelkich umów i faktur, zwłaszcza w sytuacji, gdy hotel obciąży nas dodatkowymi kosztami. Wszystkie te dokumenty mogą być potrzebne przy ubieganiu się o zwrot pieniędzy.

REKLAMA

Gdzie szukać informacji i wsparcia?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w przypadku upadłości biura podróży opiekę nad klientami biura przejmuje Urząd Marszałkowski (w przypadku Neckermann Polska - mazowiecki). W zależności od sytuacji, marszałek może albo pokryć koszty kontynuacji wycieczki, koszty powrotu do kraju lub samemu zorganizować taki powrót.

Turyści mogą liczyć na 100% zwrot kosztów. Po upadku biura uruchamiana jest polisa ubezpieczeniowa, którą muszą posiadać wszyscy touroperatorzy. To z tych pieniędzy finansowane będą np. akcje sprowadzania turystów do kraju, środki trafią też na zaspokojenie roszczeń klientów. Dodatkowe pieniądze będą pochodzić z Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego, do którego odprowadzana jest składka z każdej sprzedanej przez touroperatora wycieczki. W myśl obecnych przepisów turyści mogą liczyć na całkowity zwrot poniesionych kosztów.

Co zatem zrobić, gdy nasze biuro podróży upadnie? Przede wszystkim należy skontaktować się z rezydentem, a w drugiej kolejności - z danym Urzędem Marszałkowskim (zależy od miejsca rejestracji biura) i właśnie w urzędzie szukać niezbędnych informacji. Urząd sprawuje opiekę nad turystami i to on odpowiada za sprowadzenie ich do kraju, ewentualnie oferując rozwiązania alternatywne. Dlatego turyści, których biuro upadło, właśnie tam powinni szukać wsparcia.

REKLAMA

Możemy też sami zorganizować sobie powrót do kraju, nie czekając na wsparcie ze strony Urzędu, samodzielnie opłacając bilety. W tym przypadku także otrzymamy zwrot pieniędzy.

Co zrobić w przypadku nieprzyjemnych sytuacji?

Urząd Marszałkowski jest w Polsce, a turyści często przebywają wiele tysięcy kilometrów od kraju. Jak pokazuje przypadek Neckermann Polska, przy upadłości zdarzają się często nieprzyjemne sytuacje - w tym przypadku do mediów docierają doniesienia np. o przymusowym wyrzucaniu turystów z hoteli lub na odwrót - "aresztowaniu" ich w hotelach, bez możliwości opuszczenia budynku. Często też hotele domagają się w takich sytuacjach zapłaty za pobyt czy inne usługi. Co robić w takich sytuacjach?

Polacy za granicą zawsze mogą zwrócić się o pomoc do służb konsularnych. Pod tym adresem można znaleźć listę polskich placówek konsularnych, które świadczą pomoc turystom w przypadku upadłości biur podróży.

REKLAMA

Jak uzyskać zwrot pieniędzy?

Jeśli biuro upadło, a my wykupiliśmy wycieczkę na kilka miesięcy w przód, to możemy liczyć na zwrot kosztów. Tu także najlepiej skontaktować się z Urzędem Marszałkowskim lub zajrzeć na jego stronę internetową. Urząd określa sposób dochodzenia roszczeń - na przykład w przypadku biura Neckermann Polska zgłoszenia w tej sprawie należy kierować bezpośrednio do ubezpieczyciela danego biura.

Co powinniśmy dołączyć do zgłoszenia?

  • Oświadczenie o tym, że biuro podróży nie wykonało umowy
  • Dane osobowe, w tym numer konta bankowego
  • Kopię umowy dot. wycieczki, a także wszelkich faktur i dokumentów potwierdzających koszty poniesione przez nas na wyjkeździe w związku z upadłością biura

Zwrot pieniędzy powinniśmy otrzymać w ciągu 30 dni lub w ciągu 30 miesięcy w przypadku bardziej skomplikowanych spraw.

msze, IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej