Azja: 19-letni Indonezyjczyk przez 49 dni dryfował samotnie na morzu
Nastolatek utknął na zerwanym przez silny wiatr szałasie służącym do łapania ryb. Chłopakowi udało się przeżyć dzięki piciu morskiej wody i gotowaniu ryb na podpalonych kawałkach łodzi.
2018-09-24, 15:47
Aldi Novel Adilang, 19-letni Indonezyjczyk, pracował samotnie nadzorując rompongi, czyli pływające domki zaopatrzone w specjalne pułapki przyciągające ryby. Miejsce jego pracy znajdowało się około 130 km od brzegów prowincji Celebes Północny. Jedyny kontakt chłopca z innymi ludźmi miał miejsce raz w tygodniu, gdy dostawał zapasy paliwa, wody i żywności.
14 lipca silny wiatr zerwał liny cumownicze i rompong, w którym przebywał Indonezyjczyk, zaczął dryfować po morzu. Uwięziony Aldi Novel Adilang przeżył dzięki temu, że pił morską wodę (filtrował ją przez ubrania) i żywił się rybami, które gotował paląc fragmenty szałasu.
Dryfująca pułapka minęła na swojej drodze kilka statków, ale dopiero 31 sierpnia Indonezyjczyk został uratowany. Pomógł mu panamski okręt MV Arpeggio, któremu nadał przez radio sygnał alarmowy.
REKLAMA
Chłopak został przetransportowany do Japonii, gdzie pomocy udzieliła mu indonezyjska ambasada. 19-latek wrócił już do ojczyzny i spotkał się ze swoją rodziną.
msze, BBC
REKLAMA