"Trident Juncture 2018". W Norwegii największe ćwiczenia NATO od lat
50 tysięcy osób weźmie udział w największych od lat manewrach NATO. Ćwiczenia pod kryptonimem "Trident Juncture 2018" rozpoczną się 25 października. Dzisiaj w kwaterze głównej Sojuszu w Brukseli poinformowano o szczegółach manewrów.
2018-10-09, 14:20
Posłuchaj
Ćwiczenia "Trident Juncture" mają pokazać jak NATO wywiązuje się ze swojej podstawowej roli. Chodzi o sprawdzenie gotowości wojsk Sojuszu na wypadek ataku na jeden z krajów członkowskich. - Te ćwiczenia mają wysłać w świat kilka wiadomości - przede wszystkim, że NATO jest zdolne do obrony i do odstraszania jakiegokolwiek przeciwnika, niekoniecznie konkretnego, operując na obszarze całego Sojuszu - mówi admirał James Foggo z NATO-wskiego dowództwa w Neapolu.
W ćwiczeniach weźmie udział 50 tysięcy osób ze wszystkich krajów członkowskich NATO oraz z Finlandii i Szwecji. Ma to pokazać, czy armie poszczególnych państw są w stanie efektywnie ze sobą współpracować. Wśród 150 samolotów, 10 tysięcy pojazdów i 60 okrętów ma znaleźć się także potężny amerykański lotniskowiec USS Harry Truman. Największą liczbę żołnierzy na ćwiczenia wystawi ich gospodarz, Norwegia. - Wielkość oraz skomplikowany kształt ćwiczeń sprawiają, że będzie to bardzo realistyczny test dla nas wszystkich. W manewrach weźmie udział ponad 10 tysięcy norweskich żołnierzy, pośrednio i bezpośrednio, zarówno na poziomie taktycznym jak i operacyjnym - podkreśla norweski generał Rune Jakobsen.
Choć generałowie ani dyplomaci nie mówią tego wprost, to ćwiczenia "Trident Juncture" mają przede wszystkim sprawdzić gotowość wojsk NATO w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. To właśnie po aneksji Krymu i rozpoczęciu konfliktu na wschodzie Ukrainy Sojusz znacząco zwiększył liczbę wspólnych manewrów w Europie.
W manewrach weźmie udział m.in. 5-tysięczna szpica. To oddział sił szybkiego reagowania NATO, jaki został przez Sojusz powołany w kilka miesięcy po wybuchu konfliktu na wschodzie Ukrainy.
REKLAMA
dcz
REKLAMA