Petro Poroszenko: ukraińska cerkiew czekała ponad 300 lat na niezależność od Moskwy
Ukraińska Cerkiew otrzymała autokefalię - tak prezydent Ukrainy skomentował wyniki pracy synodu biskupów patriarchatu Konstantynopola, który potwierdził zamiar nadania ukraińskim prawosławnym niezależności od Moskwy.
2018-10-11, 21:10
Posłuchaj
Petro Poroszenko w wydanym na tę okoliczność oświadczeniu napisał o wyzwoleniu ukraińskiej cerkwi spod rosyjskiego imperializmu. Zaapelował też Ukraińców o tolerancję religijną.
Jak można przeczytać w oświadczeniu ukraińskiego prezydenta - decyzja Patriarchy Bartłomieja i synodu w Konstantynopolu ostatecznie rozwiała imperialne iluzje i szowinistyczne fantazje Moskwy. Poroszenko dodał, że na autokefalię Ukraina czekała ponad 300 lat i jest ona dla Ukraińców gwarancją duchowej wolności.
Podkreślił, że tomos, czyli ostateczny dokument mówiący o autokefalii, będzie nadany po zorganizowaniu w Kijowie Soboru ukraińskich prawosławnych biskupów. Ukraiński prezydent zapewnił, że na Ukrainie panować będzie swoboda wyznania i nie ma mowy o tworzeniu tzw. państwowej cerkwi.
Po synodzie w Konstantynopolu Patriarcha Bartłomiej unieważnił dokument z końca XVII wieku, który podporządkowywał kijowską metropolię Moskwie, potwierdził podjętą wcześniej decyzję o nadaniu ukraińskiej cerkwi autokefalii i zdjął anatemę z patriarchy Kijowa Filareta.
REKLAMA
dn
REKLAMA