Jarosław Kaczyński w Sanoku: idziemy do przodu, zmieniamy Polskę
- Idziemy do przodu, zmieniamy Polskę, likwidujemy patologie, prowadzimy uczciwą politykę społeczną - mówił lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas spotkania wyborczego partii w Sanoku (woj. podkarpackie).
2018-10-27, 13:33
Jarosław Kaczyński odwiedził w sobotę Sanok, by przed drugą turą wyborów samorządowych wesprzeć kampanię kandydata PiS na burmistrza miasta Tadeusza Pióro. Wybory odbędą się 4 listopada.
Na początku wystąpienia przed mieszkańcami Sanoka lider PiS nawiązał do swojego zmarłego brata, b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jak mówił "niczego z tej zmiany, która dzisiaj następuje w Polsce by nie było, gdyby nie on".
- Cały ten mechanizm polityczny, który doprowadził do tej zmiany został uruchomiony, a później był wspierany przez Lecha Kaczyńskiego, przez jego sukcesy, przez jego umiejętności, przede wszystkim przez jego głęboką wiarę, że można i trzeba Polskę zmienić, że 89 rok, to dopiero początek, a nie koniec tych zmian - mówił szef PiS.
Jarosław Kaczyński podkreślał jednocześnie, że "dziś, począwszy od roku 2015 naprawdę idziemy do przodu".
REKLAMA
- Idziemy do przodu, zmieniamy Polskę. Likwidujemy patologie, prowadzimy uczciwą politykę społeczną, która doprowadziła już do tego, że w Polsce niemalże nie ma dzieci żyjących w nędzy, że różnice społeczne się zmniejszyły, że bardzo wiele rodzin uzyskało możliwość normalnego funkcjonowania, że rosną płace - wymieniał.
- Mamy wielkie sukcesu ekonomiczne - dodał Kaczyński wskazując na tempo rozwoju gospodarczego, a także porządkowanie systemu finansowego, który "okazuje się dzisiaj nieporównywalnie bardziej wydajny".
Jak dodał, dzięki temu dziś rząd ma środki na to żeby "te zmiany, które w Polsce następują począwszy od polityki społecznej, a skończywszy na polityce dotyczącej obrony mogły następować".
- Bo nie mogłyby, gdybyśmy nie mieli na to pieniędzy, a przecież nasi przeciwnicy twardo twierdzili, że pieniędzy nie ma i nie będzie, a okazało się, że są - zwrócił uwagę Kaczyński.
Prezes PiS mówił, że I tura wyborów samorządowych przyniosła PiS "ogromny sukces". Zapewnił jednocześnie, że w wyborach tych "nie chodzi o władzę dla władzy. Chodzi o to, by samorządy działały uczciwie" i "pro publico bono".
REKLAMA
Podkreślał, że PiS zależy na tym, by "wspólne środki mogły być lepiej wykorzystywane, mogły działać w imię polityki zrównoważonego rozwoju".
- Musimy zapewnić Polakom, którzy mieszkają w różnych częściach kraju, a których ogromna część mieszka na wsi i w mniejszych miastach, równe szanse i ten proces już dzisiaj następuje - przekonywał.
Zapewniał, że obecnie przeciętny dochód przypadający na osobę na wsi i w mieście jest prawie taki sam. - Idziemy w tym kierunku, który dawno zapowiadaliśmy, ale trzeba iść ku niemu dalej, aż ku temu ostatecznemu celowi. I jeśli tu, w niedzielę, 4 listopada zwycięży pan burmistrz Tadeusz Pióro, to będzie krok w tym kierunku - oświadczył prezes PiS.
dn
REKLAMA
REKLAMA