Sąd uchylił zakaz organizacji Marszu Niepodległości w Warszawie
Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił zakaz organizacji Marszu Niepodległości, który wydała w środę prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Sędzia Michał Jakubowski uzasadnił, że władze Warszawy nie miały prawa zakazać organizacji zgromadzeń cyklicznych, na które rok wcześniej zgodę wydał wojewoda mazowiecki.
2018-11-08, 19:56
Posłuchaj
Sędzia Michał Jakubowski: decyzja o zakazie zgromadzenia jest możliwa, ale musi zawierać przekonujące uzasadnienie (IAR)
Dodaj do playlisty
- Wolność zgromadzeń pełni doniosłą rolę w demokratycznym państwie prawa (...) prawo do zgromadzeń jest chronione konstytucją - powiedział w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Michał Jakubowski. Dodał, że decyzja o zakazie "jest możliwa po starannym zbadaniu sprawy i musi zawierać przekonujące uzasadnienie".
Jak podkreślił sędzia, w sprawie tej organ gminy nie uprawdopodobnił okoliczności, że w związku z tą manifestacją może dojść do zagrożenia życia i zdrowia oraz mienia w znacznych rozmiarach, a to była główna przesłanka wydanego zakazu.
Jak przekazała w czwartek przed południem sędzia SO Sylwia Urbańska, od postanowienia sądu w tej sprawie stronom przysługuje zażalenie do sądu apelacyjnego, które należy złożyć w ciągu 24 godzin od wydania postanowienia. Natomiast sąd apelacyjny rozpoznaje zażalenie w ciągu 24 godzin od złożenia pisma.
"Hasła ksenofobiczne nie mogą być podstawą zakazu"
Michał Jakubowski Podczas ubiegłorocznego marszu były wznoszone hasła uznane przez ekspertów i dziennikarzy za hasła ksenofobiczne i rasistowskie, ale w naszej ocenie nie może to stanowić podstawy do zakazania marszu.
- Rzeczywiście podczas tego marszu, który miał miejsce rok temu, były wznoszone hasła, z którymi pewnie bardzo wielu Polaków się nie zgadza, uznane przez ekspertów i dziennikarzy za hasła ksenofobiczne i rasistowskie. Ale w naszej ocenie nie może to stanowić podstawy do zakazania marszu w roku 2018 - powiedział w uzasadnieniu decyzji sędzia Michał Jakubowski.
REKLAMA
Jak dodał, samo "głoszenie haseł w przeszłości nie może stanowić wypełnienia przesłanki zagrożenia życia i zdrowia oraz mienia w znacznych rozmiarach, a tylko na tę przesłankę powołała się prezydent Warszawy".
Zaznaczył, że "nazywanie uczestników marszu faszystami - a w zeszłym roku było ich 60 tys. - jest grubym nadużyciem".
Członkowie stowarzyszenia: "Zwyciężyliśmy"
W czwartek członkowie stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" zapowiedzieli, że złożą zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez odchodzącą prezydent stolicy. "Hanna Gronkiewicz-Waltz nadużyła swojej władzy" - zaznaczyli.
"Zwyciężyliśmy! Marsz Niepodległości przejdzie w Warszawie! Odwołanie, które złożyliśmy jako Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zostało uznane przez sąd jako zasadne. Ustępująca Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nadużyła swojej władzy. Złożymy w związku z tym zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez odchodzącą prezydent stolicy" - zapowiedzieli w swoim oświadczeniu, zamieszczonym m.in. w mediach społecznościowych, członkowie stowarzyszenia "Marsz Niepodległości".
REKLAMA
"Marsz Niepodległości jest zgromadzeniem legalnym. Nie możemy odejść od jego społecznej i oddolnej formuły" - napisali.
Pełnomocnik Hanny Gronkiewicz-Waltz zapowiada odwołanie
Pełnomocnik prezydent stolicy mec. Antoni Kania-Sieniawski powiedział, że ratusz odwoła się od decyzji sądu uchylającej zakaz organizacji 11 listopada Marszu Niepodległości. Pytany, kiedy można spodziewać się rozstrzygnięcia warszawskiego sądu apelacyjnego w tej sprawie, odpowiedział: - Może nawet w piątek, jeśli zdążymy napisać w miarę szybko zażalenie, a najdalej w sobotę. Na złożenie zażalenia mamy czas do piątku, do godz. 19.40 - zaznaczył.
- Mamy dwa przejścia marszów w tym samym miejscu i czasie. To jest precedensowa sprawa, nie mieliśmy jeszcze takiej sytuacji - ocenił mec. Kania-Sieniawski, odnosząc się do obecnej sytuacji.
Prezydent z premierem ustalili biało-czerwony marsz
Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz Waltz wydała w środę decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada, organizowanego przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, współtworzone przez m.in. Młodzież Wszechpolską, Obóz Narodowo-Radykalny i Ruch Narodowy. Organizatorzy marszu odwołali się do sądu.
REKLAMA
Prezydent Warszawy uzasadniając decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości wskazywała m.in. na to, że rezolucja Parlamentu Europejskiego z października br. w sprawie wzrostu liczby neofaszystowskich aktów przemocy wzywa państwa członkowskie do podjęcia kroków przeciwko mowie nienawiści i przemocy.
W środę w związku z decyzją prezydent Warszawy o zakazie Marszu Niepodległości doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, podczas którego ustalono - jak poinformował rzecznik prezydenta Błażej Spychalski - że zostanie zorganizowany "wspólny biało-czerwony marsz", który będzie miał charakter uroczystości państwowej; organizacją marszu, który będzie objęty patronatem narodowym przez prezydenta Dudę, zajmie się rząd.
mr/bb
REKLAMA