KRS przekazała do NSA odwołania kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego
Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Leszek Mazur przekazał w piątek do Naczelnego Sądu Administracyjnego odwołania kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, którzy nie uzyskali rekomendacji Rady - przekazało biuro prasowe KRS.
2018-11-09, 19:16
Chodzi o odwołania od uchwał z wnioskami o powołanie sędziów Sądu Najwyższego, które Rada podjęła w sierpniu. Zgodnie z przepisami termin na rozpatrzenie przez sąd odwołań wynosi 14 dni od daty stwierdzenia, że odwołania nie zawierają braków formalnych.
Powiązany Artykuł

Leszek Mazur: opublikujemy listę kandydatów do KRS
Zgodnie z procedurą uchwały te zostały następnie przekazane do Kancelarii Prezydenta.
"Zarzuty o celowym przetrzymywaniu odwołań nie mają uzasadnienia"
Biuro prasowe KRS przekazało, że odwołania od tych uchwał wpływały do KRS między 17 września a 18 października 2018 r. Biuro wyjaśniło też, że "w związku z tym, iż Naczelny Sąd Administracyjny powinien rozpoznać sprawy w ciągu 14 dni od daty przekazania mu dokumentacji sprawy, odwołanie, odpowiedź na odwołanie i dokumentację sprawy przekazuje się do NSA w pakiecie obejmującym wszystkie odwołania od danej uchwały".
"Dzięki temu NSA może jednocześnie rozpoznać wszystkie odwołania od danej uchwały Rady" - wskazało biuro KRS.
REKLAMA
Sędzia Leszek Mazur przypomniał też, że obecny termin przekazania odwołań kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego do NSA nie odbiega od praktyki stosowanej w poprzednich kadencjach Rady. Mazur zwrócił uwagę, że dwa odwołania od uchwały KRS złożone w lutym 2017 r. przekazano do sądu w kwietniu 2018 r. Dodał też, że dwa inne odwołania złożone w lutym i marcu 2017 r. przekazano do sądu w maju 2018 r.
Leszek Mazur Pojawiające się w niektórych mediach zarzuty o celowym przetrzymywaniu odwołań nie mają uzasadnienia w faktach.
- Pojawiające się w niektórych mediach zarzuty o celowym przetrzymywaniu odwołań nie mają zatem uzasadnienia w faktach - dodał przewodniczący KRS.
NSA wstrzymał wykonanie uchwał KRS
W końcu czerwca w Monitorze Polskim opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w SN - do obsadzenia były 44 stanowiska sędziowskie. Pod koniec sierpnia KRS wyłoniła 40 kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Dyscyplinarnej, Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, Izbie Cywilnej oraz Izbie Karnej SN.
Sędziom, którzy nie uzyskali rekomendacji Rady, przysługiwały odwołania do uchwał KRS w tej sprawie.
REKLAMA
Natomiast we wrześniu NSA uwzględnił wnioski o zabezpieczenie i wstrzymał - w zaskarżonych częściach - wykonanie uchwał KRS odnoszących się do powołania sędziów SN do Izb Karnej, Cywilnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych wyłonionych w naborze zapoczątkowanym czerwcowym obwieszczeniem. W październiku NSA uwzględnił kolejny wniosek o zabezpieczenie dotyczący powołania do Izby Cywilnej.
Prezydent powołał kolejnych sędziów
Sędzia NSA Sylwester Marciniak tłumaczył we wrześniu, że z przepisów ustawy o KRS wynika, że ci kandydaci, których odwołania zostaną rozstrzygnięte na ich korzyść, będą "podlegali rozpoznaniu przy kolejnych wolnych etatach sędziowskich i o wieszczeniach o wolnych stanowiskach sędziowskich".
Na początku września Mazur podpisał uchwałę Rady o przedstawieniu wniosku prezydentowi Andrzejowi Dudzie o powołanie 12 sędziów Izby Dyscyplinarnej SN. We wrześniu prezydent Duda powołał 10 osób na sędziów Izby Dyscyplinarnej SN.
W połowie października prezydent powołał kolejnych 27 osób na sędziów Sądu Najwyższego: 19 w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, siedmiu w Izbie Cywilnej i jednego sędziego w Izbie Karnej.
REKLAMA
bb
REKLAMA
Najnowsze
3h