Ile kadmu może być w nawozach, czyli kompromis z rosyjskim lobbingiem w tle
Parlament Europejski i kraje członkowskie UE zawarły kompromis w sprawie zaproponowanego przez Komisję Europejską znacznego obniżenia limitów kadmu w nawozach fosforanowych. Wcześniejsze propozycje KE zagrażały polskim producentom nawozów i były korzystne dla rosyjskich koncernów.
2018-11-21, 14:51
Po dwóch latach burzliwych debat nad zaproponowanymi przez Komisję Europejską limitami metali ciężkich, m.in. kadmu w nawozach fosforanowych Parlament Europejski i kraje członkowskie UE zawarły wstępne porozumienie w tej sprawie. Ustalono, że limit 60 mg/kg będzie obowiązywać po trzech lata od wejścia w życie regulacji, natomiast po siedmiu latach Komisja Europejska sprawdzi, czy przepisy działają właściwie i czy możliwe będzie dalsze ograniczenie limitów. To korzystniejsze rozwiązania od proponowanych wcześniej przez KE i PE.
Sprawa limitów kadmu w nawozach ma ogromne znaczenie dla producentów nawozów fosforanowych i ich dalszego funkcjonowania na globalnym rynku. Problem w tym, że obecność kadmu w złożach fosforytów zależy od regionu ich występowania. Najmniej jest go w rosyjskich złożach, więc wprowadzenie bardzo restrykcyjnych limitów ułatwiłoby Rosji dostęp do unijnego rynku. Dlatego od dawna w Brukseli działał rosyjski lobbing za regulacjami mocno ograniczającymi ilość kadmu w nawozach. O przypadkach takiego lobbingu pisał w październiku m.in. „New York Times”.
Polska sceptycznie odnosiła się do propozycji restrykcyjnych limitów kadmu w nawozach, ponieważ zagrażały polskim producentom nawozów z Grupy Azoty. Obiekcje w tej sprawie zgłaszały też inne państwa, m.in. Bułgaria, Grecja, Hiszpania, Portugalia, Rumunia, Wielka Brytania i Włochy. Uzgodnione limity są dla Polski korzystne, najlepsze z propozycji wcześniej przedstawionych przez unijne instytucje.
Grupa Azoty jest zadowolona z ustaleń. "Limit kadmu na poziomie 60 mg to ogromny sukces, zważywszy na początkowe propozycje. Stanowisko Parlamentu Europejskiego i propozycja KE oczekiwały (w różnych odstępach czasowych) redukcji do poziomów 40 mg oraz finalnie do poziomu 20 mg" - poinformowała spółka w komunikacie.
REKLAMA
maro\PAP
REKLAMA