Szokujący raport Human Rights Watch. W Pakistanie dziewczynki nie chodzą do szkół

Posłuchaj

22 miliony dzieci w Pakistanie nie chodzi do szkoły. Większość z nich to dziewczynki. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W Karaczi, największym mieście Pakistanu, mieszka 25 milionów osób. W skali kraju miasto jest bogate, jednak dzieci, które chodzą do szkół, są w mniejszości - tak jak 8-letnia Laiba. - Lubię się uczyć. Znam już wszystkie litery, cyfry. Mam starszą siostrę, ale ona nie chodzi do szkoły - mówi Pakistanka.

Według raportu Human Rights Watch, do szkół w Pakistanie nie chodzą 22 miliony dzieci. Głównym powodem jest bieda. Rodzice nie posyłają dzieci do szkół, a do pracy.

Część konserwatywnych mieszkańców muzułmańskiego Pakistanu uważa też, że dziewczynki nie mogą się uczyć. A w wielu miejscach opanowanych przez talibów czy inne grupy rebeliantów, rodzice boją się posłać dzieci do szkoły. Nieliczni korzystają ze szkół prywatnych.

Szkoły zbyt drogie

Sarup Iljaz z pakistańskiego biura Human Rights Watch zauważa, że w Pakistanie jest za mało szkół publicznych, a i one są dla wielu osób zbyt drogie.

- Szkoły publiczne tylko w teorii są bezpłatne. Trzeba płacić za egzaminy, za mundurki, za dojazd do szkoły. Jeśli rodziny są biedne, to wysyłają do szkoły chłopców, podczas gdy dziewczynki zostają w domu - dodaje przedstawiciel Human Rights Watch.

Według danych organizacji, do szkół w Pakistanie nie chodzi 32 procent dziewczynek. Wiele uczennic zaczyna szkołę, ale jej nie kończy. Do dziewiątej klasy chodzi zaledwie 13 procent wszystkich młodych Pakistanek.

Pakistan to kraj, z którego pochodzi laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Malala Yousafzai. Jako nastolatka została postrzelona przez talibów, którzy uważają, że kobiety nie mają prawa do edukacji. Dziewczyna stała się sławna na cały świat i od kilku lat promuje edukację kobiet.

kad