Andrzej Olechowski głosował w Wilanowie w Warszawie
Niezależny kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski uważa, że jeśli ktoś w dniu głosowania nie idzie do urny wyborczej, to pozwala zadecydować o swoim losie innym.
2010-06-20, 12:04
Olechowski razem z żoną głosował przed południem w szkole podstawowej w Wilanowie w Warszawie.
"Oczywistością jest pójście do wyborów. Jak ktoś nie głosuje, to wydaje mi się po prostu, że oddaje swój głos innym" - powiedział kandydat. Dodał, że tak w żadnym razie nie można robić.
Nawiązując do frekwencji wyborczej, powiedział, iż sądzi, że co najmniej połowa Polaków uprawnionych do głosowanie pójdzie w niedzielę do urn wyborczych.
"Mam nadzieję, że będzie 60 proc." - dodał. Zwrócił jednocześnie uwagę, że ogólna frekwencja we wszystkich wyborach w Polsce spada.
REKLAMA