"Hasło jest jedno: wszystkie ręce na pokład"

Premier Donald Tusk wezwał parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej do większego, mocniejszego zaangażowania się w kampanię wyborczą Bronisława Komorowskiego. Szef rządu wziął w czwartek udział w posiedzeniu klubu PO.

2010-06-24, 20:11

"Hasło jest jedno: wszystkie ręce na pokład"

"Rozmawialiśmy o ostatniej prostej kampanii, o tym jak się będziemy angażować. Ustaliliśmy, że w kampanii będziemy obecni na ulicach, w miejscach publicznych. Wszyscy posłowie, senatorowie i eurodeputowani będą się angażować. Będziemy wszędzie, w miastach dużych, powiatowych i na wsiach" - powiedział PAP po posiedzeniu szef klubu Grzegorz Schetyna.

Jak dodał, został przyjęty program kampanii, roboczo nazwany "programem ostatniej prostej": każdy parlamentarzysta będzie miał wyznaczone swoje miejsca aktywności, będzie musiał odwiedzić określoną liczbę miejscowości i namawiać do głosowania na Komorowskiego. Według informacji PAP, będzie z tej działalności rozliczany przez szefa klubu Platformy.

"Będzie nas dużo, hasło jest jedno: +wszystkie ręce na pokład+" - podkreślił Schetyna.

Wiceszef PO Waldy Dzikowski powiedział PAP, że rozmowa podczas klubu z Tuskiem koncentrowała się na tym, co jeszcze można poprawić w kampanii wyborczej. "Każdy parlamentarzysta zrobi wszystko, żeby Bronisław Komorowski wygrał" - przekonywał.

Dzikowski zapewnił, że Tusk nie mówił o negatywnych aspektach kampanii przed I turą wyborów. "Został ostatni tydzień przed wyborami, więc mobilizujemy ludzi, teraz potrzebne są tylko pozytywne odruchy" - podkreślił wiceszef PO.

dp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej