Wybory w Niemczech: "Chcę mieć wpływ na politykę"
Niemiecka Polonia bierze udział w wyborach prezydenckich. Jak mówią polscy wyborcy w Niemczech, oni również, choć mieszkają za granicą, chcą mieć wpływ na polską politykę.
2010-06-20, 14:22
Polacy głosują w jedenastu obwodach wyborczych na terenie Niemiec. Komisje wyborcze działają przy polskich placówkach dyplomatycznych w Berlinie, Kolonii, Monachium i Hamburgu oraz w konsulatach honorowych w Bremie i Stuttgarcie. Polacy mogą też oddać głos w Lipsku, Dortmundzie i Frankfurcie nad Menem.
„W wyborach prezydenckich każdy powinien wziąć udział. To obowiązek i demokratyczne prawo" - mówi jeden z wyborców głosujący w Niemczech. Inni dodają, choć mieszkają za granicą, też chcą kształtować rzeczywistość polityczną Polski.
„Teraz studiujemy w Niemczech, ale za kilka lat być może będziemy chcieli wrócić do Polski. Dlatego interesuje nas, jak będzie wyglądała polska polityka" - tłumaczyła jedna ze studentek.
Warunkiem udziału w wyborach była uprzednia rejestracja w spisie wyborców. Na listy wyborców wpisało się w Niemczech ponad 19 tysięcy osób. Głosowanie, podobnie jak w Polsce, potrwa do godzinie 20:00.
agkm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA