Putin grozi USA, jeśli rozmieszczą rakiety w Europie i straszy zbrojeniami
Bieda w Rosji, nowe uzbrojenie takie jak rakieta Cyrkon, czy "wchodzące do produkcji seryjnej” Sarmaty, Awangardy, relacje ze Stanami Zjednoczonymi i traktat o pociskach średniego zasięgu – to niektóre tematy dorocznego przemówienia Władimira Putina do Zgromadzenia Federalnego. Putin groził też, że Rosja odpowie na ewentualne rozmieszczenie rakiet USA w Europie.
2019-02-20, 14:00
Posłuchaj
Władimir Putin mówił m.in. o zbrojeniach. Powiedział, że nowa "ponaddźwiękowa” rakieta Cyrkon będzie mogła być rozmieszczana na okrętach, także podwodnych, tych, które wejdą do służby i tych już na uzbrojeniu marynarki wojennej. Ich prędkość ma wynoscić 9 machów – cytuje Ria Novosti. Prezydent Rosji oznajmił, że pocisk Kindżał i działo Pierieswiet już pokazały swoją efektywność, a próby pocisku Buriewiestnik i Posejdona przechodzą pomyślnie.
Oświadczył również, że zbudowanie ponadźwiękowego systemu Awangard można porównać do "stworzenia pierwszego sztucznego satelity Ziemi" - odnotowuje z ironią portal Meduza.
Putin zadeklarował też, że flota otrzyma nowe okręty podwodne w liczbie siedmiu.
Relacje z USA
Putin oznajmił, że Rosja nie dąży do zaostrzenia relacji z USA, a USA szkodzą sobie same przez antyrosyjską politykę.
REKLAMA
Oświadczył, że Rosja nie ma zamiaru rozmieścić jako pierwsza rozmieszczać amerykańskich rakiet w Europie, ale, jak stwierdził Putin, jeśli zrobią to USA, nie zostanie to bez odpowiedzi, bo mocno zaostrzy to sytuację i jest to zagrożenie dla Rosji; Moskwa w takim przypadku weźmie pod uwagę sposoby symetrycznej i asymetrycznej odpowiedzi na rozmieszczenie rakiet USA w Europie – wynika ze słów Putina.
W razie ewentualnego zagrożenia, "Rosja będzie zmuszona stworzyć i rozlokować takie rodzaje uzbrojenia, które mogą zostać wykorzystane nie tylko w stosunku do tych terenów, z których będzie pochodziło bezpośrednie zagrożenie, ale także wobec tych, gdzie znajdują się centra podejmowania decyzji o użyciu zagrażających nam kompleksów rakietowych - oświadczył rosyjski prezydent.
Według części niezależnych ekspertów, Rosja od dawna narusza międzynarodowe traktaty rozbrojeniowe. Eksperci wskazują również, że polityka zagraniczna Władimira Putina opiera się na agresji wobec sąsiadów, podejmowaniu prób destabilizacji sytuacji na świecie, a także na rozpowszechnianiu niedających się sprawdzić informacji o rosyjskim potencjale wojskowym.
Putin oznajmił, że pokłada nadzieję w rozwoju relacji z Chinami i Indiami.
REKLAMA
Ma też nadzieję, że UE podejmie realne działania na rzecz poprawy relacji z Rosją.
O Białorusi mało, o aresztowanym biznesmenie - nic
Gospodarz Kremla wspomniał także, ze Rosja opowiada się za pogłębianiem współpracy z Białorusią w ramach Państwa Związkowego, w tym za "ściślejszą koordynacją w sferze polityki zagranicznej" i w gospodarce.
Przed orędziem dziennik gospodarczy "Wiedomosti" jako jego "główną intrygę" oceniał to, czy Putin skomentuje głośne aresztowanie amerykańskiego biznesmena Michaela Calveya. Rosyjski prezydent wspomniał, omawiając postulaty gospodarcze, że rzetelny biznes nie powinien stale "odczuwać ryzyka postępowania karnego". Nie wymienił przy tym konkretnych nazwisk.
Przemówienie do Zgromadzenia Federalnego, połączonych obu izb parlamentu, prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął od spraw socjalnych. Mówił o konieczności poprawy warunków społecznych, wskaźników demograficznych, potrzebie walki z biedą. Zaproponował m.in. wprowadzenie wakacji hipotecznych, ulg hipotecznych i podatkowych dla wielodzietnych rodzin, podniesienie zasiłków na dzieci, ochronie zdrowia.
REKLAMA
Putin przemawiał około półtorej godziny.
PolskieRadio/IAR/PAP/agkm
REKLAMA