Rzecznik PiS: wszyscy powinniśmy stanąć murem za maturzystami

- Nie ma jeszcze decyzji, kiedy Sejm zajmie się rządowym projektem noweli prawa oświatowego dot. matur. Decyzja w tej sprawie zapadnie, kiedy projekt wpłynie do Sejmu i zapoznamy się z jego uzasadnieniem - powiedziała w środę wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek. 

2019-04-24, 12:38

Rzecznik PiS: wszyscy powinniśmy stanąć murem za maturzystami
Beata Mazurek. Foto: FACEBOOK.COM/BEATA MAZUREK

W środę szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk poinformował, że premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do marszałków: Sejmu i Senatu z prośbą o nadanie szybkiej ścieżki legislacyjnej projektowi pozwalającemu maturzystom przystąpić do egzaminu maturalnego. - Mamy nadzieję, że w czwartek zmiany zostaną uchwalone - dodał. 

"My zrobimy wszystko zgodnie z procedurami"

Mazurek w środę na konferencji prasowej w Sejmie podkreśliła, że nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. - Będziemy o tym mówić wtedy, kiedy taki projekt wpłynie do Sejmu (...) i zapoznamy się z jego uzasadnieniem - dodała. Wskazała, że treść zmian nie jest jej znana. 

- My zrobimy wszystko zgodnie z procedurami, żeby ten projekt przeprocedować - oświadczyła wicemarszałek Sejmu. 
Podkreśliła jednocześnie, że - w jej ocenie - "każdy sposób, który doprowadzi do tego, że maturzyści spokojnie przejdą przez maturę i ją zdadzą", jest dobry. - Rząd powinien zrobić wszystko, żeby maturzyści mogli do egzaminów podejść i je zdać - podkreśliła Mazurek. 

Wyraziła też przekonanie, że wszyscy - łącznie z szefem ZNP Sławomirem Broniarzem - powinni zaapelować do nauczycieli, aby dali maturzystom możliwość podejścia do matur. - Oni absolutnie nie powinni być używani jako osoby, które są przedmiotem sporu między stroną związkową a rządem - przekonywała wicemarszałek Sejmu. 

REKLAMA

- Uważam, że wszyscy powinniśmy stanąć murem za maturzystami, nie odbierając nauczycielom prawa do strajku. Powinniśmy zaapelować, aby zawiesić strajk na czas matur, aby pomóc maturzystom przejść ten egzamin - mówiła Mazurek. 

Jak przekonywała, strona rządowa "zrobiła wszystko to, co można było w obecnej sytuacji budżetowej zrobić". - Mam świadomość, że nauczyciele chcą więcej. Rząd proponuje tyle, na ile go w tym momencie stać - podkreśliła wicemarszałek. 

Oceniła też, że zaproponowany przez premiera okrągły stół ws. zmian w oświacie jest dobrą formułą.

Decyzja premiera

REKLAMA

Od 8 kwietnia tego roku trwa ogólnopolski strajk nauczycieli zorganizowany przez ZNP i FZZ. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej "Solidarności". 

Egzaminy maturalne powinny rozpocząć się 6 maja. Rok szkolny dla uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych kończy się 26 kwietnia, czyli w najbliższy piątek. Tego dnia maturzyści powinni otrzymać świadectwa ukończenia szkoły, co jest warunkiem dopuszczenia do egzaminu maturalnego. Zakończenie roku szkolnego powinno zostać poprzedzone wystawieniem przez nauczycieli ocen i zatwierdzeniem ich przez rady pedagogiczne klasyfikacyjne. Nie odbyły się jednak one dotąd w części szkół ze względu na strajk nauczycieli. 

Szef Kancelarii Premiera poinformował w środę rano w TVP1, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przedłożeniu na środowej Radzie Ministrów specjalnego projektu nowelizacji prawa oświatowego, który pozwoli wszystkim maturzystom na przystąpienie do egzaminów. Szczegóły projektu mają zostać przedstawione przez szefa rządu o godz. 15. 

O tym, że rząd przygotował projekt "ustawy maturalnej", napisał w środę "Dziennik Gazeta Prawna". Według dziennika zmiana ma dotyczyć głównie prawa do kwalifikacji uczniów do matury. Zgodnie z proponowaną zmianą, dyrektorowi szkoły w wyjątkowych sytuacjach przekazane zostałyby uprawnienia do klasyfikacji czy dopuszczenia do matury; obecnie jest to kompetencja rady pedagogicznej. 

REKLAMA

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej