Paweł Poprawa: Rosjanie tracą pozycję na naszym rynku gazu na rzecz Amerykanów
2019-07-26, 16:35
– Do tej pory byliśmy obiektem monopolu i szantażu rosyjskich dostawców, którzy dyktowali swoje warunki cenowe. Dostępność do globalnych rynków to duża zmiana, która będzie procentowała dla naszego sektora energetycznego – powiedział Paweł Poprawa z Instytutu Studiów Energetycznych.
Posłuchaj
Pierwszy transport skroplonego gazu ze Stanów Zjednoczonych do Polski stał się faktem. Do Świnoujścia dotarł gazowiec OAK Spirit z surowcem zakupionym w ramach wieloletniego kontraktu z Cheniere Energy. W trakcie 24-letniej umowy amerykańska firma ma dostarczyć Polski w sumie 39 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego.
- CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Kaczyński: uniezależniając się od dostaw gazu z Rosji, umacniamy naszą suwerenność
Powiązany Artykuł
Krok do niezależności energetycznej Polski. Statek z amerykańskim LNG w Świnoujściu
– Wydarzenie to ma duże znaczenie dla Polski. To kontrakt długoterminowy na rynku, który do tej pory był zmonopolizowany przez Gazprom. Kontrakty długoterminowe o dużej skali znacząco zmieniają sytuację na rynku gazu. Polsce zapewnią bezpieczeństwo strategiczne, a także ekonomiczne. Do tej pory byliśmy obiektem monopolu i szantażu rosyjskich dostawców, którzy dyktowali swoje warunki cenowe. Dostępność do globalnych rynków to duża zmiana, która będzie procentowała dla naszego sektora energetycznego – zaznaczył Paweł Poprawa.
Rosjanie tracą pozycję na europejskim rynku gazu
PGNiG podpisało jeszcze trzy inne umowy długoterminowe z amerykańskimi dostawcami - z firmami Venture Global LNG i Sempra Energy. Polska spółka zacznie kupować gaz na podstawie tych kontraktów na przełomie lat 2022 i 2023.
– Można powiedzieć, że Rosjanie tracą pozycję na naszym rynku gazu na rzecz Amerykanów. Zmienia to dotychczasową rzeczywistość. Jeszcze do niedawna rosyjscy dostawcy nie musieli niepokoić się o swoje interesy, bo obrót gazem LNG nie miał aż tak dużej skali. (…) Zagrożenie szantażem energetycznym ze strony Rosji jest już przeszłością – ocenił Paweł Poprawa.
Szansa na reeksport nadmiaru surowca
Powiązany Artykuł
Eksperci: gazowy kontrakt z USA pozwoli PGNiG wejść na globalny rynek LNG
Umowę z Cheniere Energy Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podpisało w listopadzie ubiegłego roku. Wolumen dzisiejszej dostawy, przywiezionej przez metanowiec Oak Spirit, to około 165 tysięcy metrów sześciennych LNG, po regazyfikacji odpowiada to 95 milionom metrów sześciennych gazu ziemnego. Do 2023 roku amerykańskie przedsiębiorstwo dostarczy do naszego kraju 700 milionów metrów sześciennych gazu. Za cztery lata dostawy mają wynieść prawie dwa miliardy metrów sześciennych rocznie.
– W niedalekiej przyszłości część gazu sprowadzanego z zewnątrz będziemy mogli reeksportować do krajów sąsiednich jeśli będą one tym zainteresowane - wskazał Paweł Poprawa.
Amerykańska dostawa to 65. dostawa LNG do Polski od momentu powstania gazoportu.
Polskie Radio 24/db
--------------------------------------