Konwencja Lewicy w Warszawie. Komentarze publicystów

2019-08-24, 15:32

Konwencja Lewicy w Warszawie. Komentarze publicystów
Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Czarzasty podczas konwencji programowej Lewicy. Foto: PAP/Leszek Szymański

W warszawskiej Arenie Ursynów odbywa się konwencja Lewicy. Liderzy SLD, Razem i Wiosny przedstawiali główne hasła programowe porozumienia. O przyszłości koalicji w Polskim Radiu 24 mówił prof. Łukasz Młyńczyk, politolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Posłuchaj

Prof. Łukasz Młyńczyk o kampanii wyborczej Lewicy (PR24)
+
Dodaj do playlisty

- Polska musi zadbać o zwykłych ludzi, taką Polskę zbuduje lewica - mówił lider partii Lewica Razem Adrian Zandberg podczas sobotniej konwencji ugrupowań lewicowych: SLD, Wiosny i Lewicy Razem, które wspólnie startują w wyborach.

Powiązany Artykuł

Morawiecki_1200.jpg

Przekonywał, że można wyobrazić sobie lepszą Polskę jutra - bez nienawiści, bez pogardy, w której ludzie nie muszą się bać o jutro, w której najważniejszy jest człowiek, a nie tylko pieniądze. - Polskę, w której każdy z nas i każda z nas czuje się bezpiecznie, Polskę, w której się różnimy, ale się szanujemy, Polskę, która jest normalnym europejskim nowoczesnym państwem dobrobytu - mówił Zandberg.

O kampanii wyborczej lewicy mówiili w Polskiem Radiu 24 eksperci ds. polityki krajowej

***

Prof. Łukasz Młyńczyk, politolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego stwierdził, że „po ukształtowaniu sceny politycznej w Polsce i zabetonowaniu jej przez PiS i PO, lewica próbuje umościć się w parlamencie". - Myślę, że to jest podstawowy cel. A to, że ich agenda mieści się wśród tych największych projektów politycznych, jakimi są PiS i PO, to tym bardziej utrudnia im zadanie – stwierdził ekspert, dodając, że SLD, Wiosna i Razem próbują w sporze PO i PiS odnaleźć swoje miejsce. - Podobnie jest z PSL – ocenił.

Zdaniem politologa, mniejszej formacji, która reprezentuje dużo mniejsze spektrum osób i problemów, trudniej jest funkcjonować w sytuacji, gdy mamy do czynienia z dużymi podmiotami politycznymi.

- W sytuacji, w której gra toczy się nie tyle o zwycięstwo nad Prawem i Sprawiedliwością, ile o funkcjonowanie z dobrym wynikiem koalicji Platformy i Nowoczesnej, to wówczas jest realne zagrożenie, że te 11 proc. rzeczywiście mogłoby się w przypadku lewicy ziścić - ocenił politolog podkreślając, że skłonny byłby przypuszczać, iż wynik wyborczy Lewicy może być niższy niż wskazywany w sondażach.

Karolina Zioło-Pużuk z Centrum im. Ignacego Daszyńskiego wskazała, że Lewica ma szansę na korzystny rezultat w wyborach. - Zjednoczenie lewicy daje jej perspektywę na dwucyfrowy wynik, ale nie wszystko zależy od partii. Kampania mogła dać wiatr w żagle lewicy, która podniosła problemy dot. służby zdrowia i edukacji, choć wiele punktów programu PiS nie było kwestionowane przez Lewicę - powiedziała.

Zwróciła ona także uwagę na różnorodność przemówień na konwencji. - Pierwsze trzy przemówienia były przemówieniami kobiet i dopiero po nich wystąpiło trzech liderów. Każdy z nich odnosił się do innego elektoratu. Do starszego elektoratu mówił Włodzimierz Czarzasty i tam najbardziej odważnie pojawiły się głosy dot. kwestii praworządności. W przemówieniu Roberta Biedronia największy nacisk położono na kwestię wolności wyboru i związki partnerskie - zauważyła Zioło-Pużuk. 

Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa zwrócił uwagę na to, że w przemowieniu Włodzimierza Czarzastego było zbyt wiele kwestii ideologicznych. - Ze zdumieniem, ale akceptacją zauważyłem hasła dotyczące poprawy prawa pracy, typowe dla lewicy. Niestety wystąpienie Czarzastego było w tle kontynuowanej przez lewicę wojnie ideowej. To nie wróży najlepiej dalszej kampanii - zaznaczył.

- Gdyby Lewica skupiła się tylko na kwestiach światopoglądowych, to jej poparcie sięgnęłoby 4-6 proc. Dopiero na hasłach socjalnych mogą ożywić dodatkowych wyborców, do 12 proc. - dodał Truskawa.

Polskie Radio 24/pkur/pkr

---------------------------------------

Data emisji: 24.08.2019

Godzina emisji: 14:15

Polecane

Wróć do strony głównej