"Czy to oficjalne stanowisko KO?" PiS chce reakcji władz PO na "taśmy Neumanna"

2019-10-04, 15:40

"Czy to oficjalne stanowisko KO?" PiS chce reakcji władz PO na "taśmy Neumanna"
Radosław Fogiel (od lewej) i Krzysztof Sobolewski (od prawej). Foto: Twitter/@pisorgpl

Politycy PiS oczekują reakcji władz PO: przewodniczącego partii Grzegorza Schetyny i wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na ujawnione nagrania rozmów Sławomira Neumanna. Politycy PiS pytają też, czy wypowiedzi Neumanna są stanowiskiem całej Koalicji Obywatelskiej.

  • Ujawniono nagrania ze spotkania pomorskich działaczy PO z końca 2017 r.
  • Sławomir Neumann uważa, że zarzuty prokuratorskie stawiane członkom PO w czasie rządów PiS są przez wyborców PO odbierane pozytywnie
  • W nagraniach zapewnia, że PO będzie broniła swoich członków, nawet gdyby łamali prawo

Powiązany Artykuł

1200_Neumann_PAP.jpg
"Platforma w pigułce", "czysta hipokryzja". Internauci komentują "taśmy Neumanna"

TVP Info opublikowała w piątek nagranie rozmowy Neumanna z lokalnymi działaczami PO z Tczewa, która odbyła się pod koniec 2017 r. w Gdańsku. Polityk PO w wulgarny sposób wypowiada się na temat sytuacji w tym mieście. 

Rozmowa dotyczy też ewentualnych zarzutów prokuratorskich dla związanych z PO prezydentów miast. Neumann deklaruje, że "stanie murem" za wszystkimi, którzy mają problem z prawem, warunkiem jest jednak członkostwo w Platformie.


Powiązany Artykuł

Sławomir Neumann PAP 1200.jpg
M. Manasterski: PO promuje osoby, które mają problemy z przestrzeganiem prawa

Jaki klan, taki Al Capone?

Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel podczas piątkowej konferencji prasowej ocenił, że "zasady lojalności aż do śmierci", o których mówił Neumann, były charakterystyczne dla "rodzinnych organizacji przedsiębiorców, charakterystycznych dla południowej części Włoch", a nie dla polityków. - W polityce powinniśmy kierować się zasadami, uczciwością, a nie tym, że jeżeli należysz do mojej grupy, do mojej rodziny, to wtedy będę cię bronił, a jak wyjdziesz, to cię zniszczę - podkreślił Fogiel.

[POSŁUCHAJ W JEDYNCE] >>> Prof. M. Kleiber o "taśmach Neumanna": ta wypowiedź budzi moje przerażenie

Ocenił, że słowa Neumanna, odnoszące się do sytuacji w Tczewie, to wyraz pogardy polityka PO wobec Polaków i ich małych ojczyzn. - Możemy powiedzieć, że dziś wszyscy jesteśmy z Tczewa, a za Tczew każdy z wyborców może podstawić dowolną miejscowość, w której mieszka, bo ta pogarda, którą bardzo szczerze Neumann wyraził, jest dla PO czymś charakterystycznym - zaznaczył.

Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski pytał, czy wypowiedzi Neumanna są stanowiskiem całej Koalicji Obywatelskiej. - Co na to Grzegorz Schetyna? Czy to jest też jego zdanie? Czy on też tak ocenia wyborców, mieszkańców Tczewa? Czy, stawiając za nazwę Tczewa nazwy innych miejscowości, tak ocenia wyborców w Polsce powiatowej, gminnej? Czy to jest też zdanie pani Kidawy-Błońskiej? - pytał Sobolewski.

- Oczekujemy na reakcję PO: Grzegorza Schetyny i pani Kidawy-Błońskiej - oświadczył.

[POSŁUCHAJ W PR24] >>> A. Mularczyk: taśmy pokazują niezdrowe relacje między sądami a PO


Powiązany Artykuł

neumann sejm 1200 pap.jpg
Posłanka PiS o "taśmach Neumanna": to jest prawdziwa twarz opozycji

Kto będzie nowym szefem PO-KO?

Polityk skierował też pytanie do władz Platformy, kto będzie nowym szefem klubu PO-KO. - Chyba nie będzie nim nadal przewodniczący Neumann? - pytał Sobolewski. - Chyba, że wyraża poglądy całego klubu parlamentarnego PO-KO. To wtedy zrozumiemy, jeżeli Grzegorz Schetyna zdecyduje pozostawić go na tym stanowisku - dodał Fogiel.

[PRZECZYTAJ TAKŻE] >>> Poseł PiS z Tczewa: te nagrania dyskwalifikują Sławomira Neumanna

Politycy PiS podczas konferencji prasowej wskazywali też na brak wiarygodności PO. - Mija 15 lat od słynnej akcji Platformy Obywatelskiej, w pewien sposób fundamentalnej dla tego ugrupowania, referendum w 2005 r. pod hasłem 4xTAK. To była dosyć głośna kampania polityczna, działacze PO zbierali podpisy Polaków pod swoimi propozycjami, potem z wielką dumą w świetle kamer, zanieśli do Sejmu pudła z tymi podpisami - przypomniał Fogiel.

Politycy PiS wskazywali, że Platforma w czasie swoich rządów podnosiła podatki, w tym VAT czy składki rentowe, płacone przez pracodawców. - Teraz wylewają krokodyle łzy w rzekomej trosce o pracodawców, przy okazji naszej propozycji podwyżki płacy minimalnej - zaznaczył Fogiel.

[PRZECZYTAJ TAKŻE] >>> O czym wie S. Neumann? "Adamowicza można było wyprowadzić w kajdankach"


Powiązany Artykuł

Sław Neumann TT 1200.jpg
Joanna Lichocka o nagraniach Sławomira Neumanna: taśmy prawdy PO

"Z 500+ zostanie tyle, ile z obietnic PO, czyli nic"

Sobolewski poruszył też temat programu 500 plus i tego, co o tym programie mówią politycy Platformy. - Będziemy mówili o urealnieniu, cytując Schetynę, wyrównamy ten program, skorygujemy go. Na pewno ten system trzeba przejrzeć, mówi Kidawa-Błońska - przytaczał Krzysztof Sobolewski.

- Czym to skutkuje? Czego możemy się spodziewać? Możemy spodziewać się tego, że z programu 500 Plus zostanie tyle, ile z obietnic PO, czyli nic. Zostanie zlikwidowany - alarmował Sobolewski.


Powiązany Artykuł

semka.jpg
Piotr Semka: język Sławomira Neumanna przypomina język szefa mafii

"Kto zaufa takim osobom?"

Szef Komitetu Wykonawczego PiS przypomniał też deklarację PO dotyczące niepodnoszenia wieku emerytalnego. - A kto głosował za podwyższeniem wieku emerytalnego? Grzegorz Schetyna, Kidawa-Błońska, teraz kandydatka na premiera ze strony Koalicji Obywatelskiej - wskazał.

- Jak ufać takim osobom, które w 2005 r. zbierają podpisy, proszą ludzi o poparcie, o to żeby podpisywali referendum, a później, gdy już ludzie dają się omamić, mamy taki efekt, że mamy "tyradło", czyli pracę do końca życia i jeden dzień dłużej, cytując klasyka - dodał Sobolewski. 

kstar

Polecane

Wróć do strony głównej