Hiszpania: policja rozpędziła demonstracje w obronie katalońskich liderów. Użyto pałek
Hiszpańska policja użyła w poniedziałek pałek, by rozpędzić demonstrację w obronie katalońskich liderów, gdy manifestanci zablokowali wejście na lotnisko w Barcelonie. Sąd Najwyższy Hiszpanii skazał wcześniej dziewięcioro katalońskich separatystów na kary więzienia.
2019-10-14, 21:21
Rzecznik regionalnej katalońskiej policji poinformował, że siły porządkowe usiłowały zagwarantować bezpieczeństwo międzynarodowego lotniska tworząc korytarz między tłumem demonstrantów a wejściem na terminale. W akcji udział wzięła też policja państwowa.
Powiązany Artykuł
Marsz dla jedności Hiszpanii. Tysiące ludzi na ulicach Barcelony
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Rocznica referendum w Katalonii. Blokady i wiece separatystów
Demonstranci, z których część była zamaskowana, usiłowali zablokować zarówno sam port lotniczy, jak prowadzące do niego drogi. Według agencji Reutera doszło do zatrzymań, ale nie podano żadnych liczb. Zarząd lotniska w Barcelonie poinformował, że odwołano co najmniej 20 lotów.
REKLAMA
Więzienie za podburzanie do niepokoju
Demonstranci protestowali po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy Hiszpanii wyroku skazującego dziewięcioro separatystycznych przywódców Katalonii na kary od 9 do 13 lat pozbawienia wolności za podburzanie do niepokojów w związku z organizacją referendum niepodległościowego w 2017 roku. Trzej pozostali oskarżeni zostali uznani za winnych tylko nieposłuszeństwa i nie zostali skazani na więzienie. Wszyscy oskarżeni zostali uniewinnieni od najcięższego zarzutu, czyli rebelii.
13 lat więzienia za "podburzanie i sprzeniewierzenie funduszy publicznych" dostał były wicepremier Katalonii i lider jednego z dwóch największych katalońskich ugrupowań separatystycznych - Republikańskiej Lewicy Katalonii (ERC) Oriol Junqueras. Politykowi nie wolno się też ubiegać o mandat w wyborach. Prokuratura domagała się dla niego 25 lat więzienia za rebelię w związku z organizacją nielegalnego referendum niepodległościowego w Katalonii przed dwoma laty i sprzeniewierzenie funduszy publicznych.
REKLAMA
Wieloletnie kary
Troje byłych ministrów w katalońskim rządzie Jordi Turull, Raul Romeva i Dolors Bassa - zostało skazanych na 12 lat więzienia za podburzanie i sprzeniewierzenie funduszy publicznych. Dwóch pozostałych ministrów - Josep Rull i Joaquim Forn - dostało wyrok 10 lat więzienia oraz zakaz startu w wyborach. Prokuratura domagała się dla nich 16 lat pozbawienia wolności.
Powiązany Artykuł
Hiszpania: zatrzymano dziewięciu separatystów. Planowali użyć przemocy
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Premier Katalonii: będziemy dążyć do secesji regionu
64-letnia była przewodnicząca regionalnego parlamentu Carme Forcadell została skazana na 11,5 roku więzienia oraz dostała zakaz startu w wyborach. Przywódcy dwóch separatystycznych stowarzyszeń organizujących masowe manifestacje zostali skazani za podburzanie na dziewięć lat więzienia i zakaz startu w wyborach.
Trzej inni ministrowie, Santi Vila, Carles Mundo i Meritxell Borras, których zwolniono warunkowo, zostali skazani za "nieposłuszeństwo" na grzywnę w wysokości 60 tys. euro. Prokuratura domagała się dla nich siedmiu lat więzienia. Vila opuścił kataloński rząd na dzień przed ogłoszeniem niepodległości.
REKLAMA
jp
REKLAMA