Mike Pompeo w Berlinie: musimy uznać, że wolność nigdy nie jest zagwarantowana
W 30. rocznicę upadku Muru Berlińskiego sekretarz stanu USA Mike Pompeo przestrzegał w Berlinie przed uśpieniem czujności względem Rosji i Chin. - Po upadku Muru Berlińskiego państwa zachodnie myślały, że od tamtej chwili na świecie zapanuje wolność. (...) Myliliśmy się - stwierdził.
2019-11-08, 14:14
Posłuchaj
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo podczas swojej wizyty w Berlinie ma zaplanowane spotkanie z kanclerz Angelą Merkel oraz z innymi przedstawicielami niemieckiego rządu.
Powiązany Artykuł
Szef MON: relacje z USA są kluczem do bezpieczeństwa Polski
Przed południem Mike Pompeo rozmawiał z szefową niemieckiej obrony Annegret Kramp-Karenbauer, z którą omówi stosunki transatlantyckie, politykę bezpieczeństwa oraz niemieckie wydatki na obronność.
Pomnik Reagana
Następnie amerykański sekretarz stanu wygłosił przemówienie w fundacji Koerbera z okazji 30. rocznicy upadku Muru Berlińskiego. Sekretarz stanu USA zwrócił uwagę, że po upadku muru berlińskiego państwa zachodnie myślały, że od tamtej chwili na świecie zapanuje wolność.
- Myliliśmy się - oznajmił oceniając, że aktualnie mamy do czynienia ze starciem systemów wartości społeczeństw wolnych i autorytarnych. - Dziś Rosja, na której czele stoi były oficer KGB, który stacjonował w Dreźnie; dokonuje inwazji na sąsiadów i morduje politycznych oponentów. W Chinach, partia komunistyczna tworzy nową wizję autorytaryzmu - dodał.
REKLAMA
- Musimy uznać, że wolność nigdy nie jest zagwarantowana. To do nas należy obrona wolności i przyszłości. Stańmy wspólnie w jedności - jako sojusznicy, jako przyjaciele - mówił Pompeo.
Na terenie amerykańskiej ambasady odsłonięto również popiersie Ronalda Reagana. Władze Berlina pomimo wieloletnich próśb w dalszym ciągu odmawiają postawienie pomnika na terenie miasta.
Krytyka Nord Stream 2
Po południu amerykański gość spotka się z Angelą Merkel. Media niemieckie twierdzą, że Pompeo skrytykuje Niemcy zarówno za zbyt niskie wydatki na obronność, jak i za forsowanie budowy gazociągu Nord Stream 2.
Niemieckie media twierdzą, że obecnie stosunki niemiecko-amerykańskie nie są najlepsze. Niemcy obwiniają za taki stan politykę obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa.
REKLAMA
st
REKLAMA