MiG-i-29 wracają do służby. Loty wznowione po wielomiesięcznej przerwie
- Flota samolotów MiG-29 wzniesie się w powietrze - poinformował Inspektor Sił Powietrznych, gen. Jacek Pszczoła. Gen. Pszczoła podkreślił, że w poniedziałek spotkał się z pilotami tych maszyn z Mińska Mazowieckiego. Na tym spotkaniu był obecny również Dowódca Generalny RSZ gen. Jarosław Mika.
2019-11-25, 14:53
Posłuchaj
- Popatrzyliśmy pilotom w oczy, pytaliśmy: "czy chcą latać?". Odpowiedź była: "tak" - powiedział Inspektor Sił Powietrznych. Poinformował też, że podpisał już odpowiedni wniosek w sprawie wznowienia lotów MiG-ów-29 i przedłożył go Dowódcy Generalnemu, który po rozmowie z pilotami go podpisał.
Powiązany Artykuł
Mariusz Błaszczak o zakupie F-35: negocjacje są na dobrej drodze
Gen. Pszczoła wyjaśnił też, że piloci samolotów MiG-29, zgodnie z regulaminem lotów, będą mogli wznowić uprawnienia niezbędne do wykonywania lotów. - Prawda jest, że piloci utracili "aktualności". Regulamin lotów, w przypadku kiedy wszyscy piloci utracili aktualności, dopuszcza do wznowienia (uprawnień - red.) pilotów. Nie jest prawdą, że prawnie nie możemy tego zrealizować - powiedział Inspektor Sił Powietrznych.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Ekspert o programie F-35: zapewnia większą współpracę z wojskami USA
Dowództwo generalne poinformowało też, że samoloty MiG-29 utrzymywane były w gotowości do wznowienia lotów, poddawane były planowym obsługom technicznym oraz obsługom wynikającym z określonego czasu przestoju. Wznowienie lotów następuje po analizie zaleceń wydanych po wypadkach tych maszyn.
REKLAMA
Nie latały od grudnia 2017 roku
MiG-i nie latają, z krótkimi przerwami, od grudnia 2017 roku. Wtedy doszło do pierwszego wypadku tej maszyny. Samolot z bazy w Mińsku Mazowieckim rozbił się przy podchodzeniu do lądowania. Pilot katapultował się i przeżył.
W lipcu 2018 roku doszło do katastrofy maszyny z bazy w Malborku. Mimo katapultowania pilot zginął. Potem doszło jeszcze do dwóch niegroźnych zdarzeń z udziałem tych samolotów. Od czasu wstrzymania lotów na MiG-ach polskiego nieba strzegą jedynie F-16 i wysłużone poradzieckie Su-22.
paw/
REKLAMA