Przez ugodę z b. mężem pani Krystynie grozi eksmisja. Sąd nie widzi problemu
Zamiast spokojnego rozwodu i zapomnienia o nieudanym związku, dług wobec byłego męża, groźba eksmisji i poczucie bezsilności. Taki finał znalazła w olsztyńskim Sądzie Okręgowym historia pani Krystyny Dashoun, przedstawiona w programie "Kasta" w TVP Info.
2020-02-17, 12:25
Posłuchaj
Sprawa sięga 2008 roku. Pani Krystyna Dashoun postanowiła rozwieść się z mężem. Przed Sądem Rejonowym w Olsztynie zawarto ugodę. Zakładała ona, że kobieta zachowa prawo do mieszkania - jedynego majątku, jakim dysponuje - pod warunkiem zapłaty mężowi 115 tys. zł. Nieruchomość można było też ewentualnie sprzedać w ciągu pół roku.
Powiązany Artykuł
Od 8 lat hospitalizowana po potrąceniu, kierowcę uniewinniono. Mąż walczy o sprawiedliwość
Na mocy ugody - do momentu sprzedaży lokalu - jeden z pokojów miał prawo zajmować były mąż pani Krystyny. Mężczyzna nie zgadzał się jednak na pokazywanie tego pomieszczenia potencjalnym nabywcom mieszkania.
Odsetki od zobowiązania
Kiedy wyznaczone sześć miesięcy minęło, a lokal nie został sprzedany, dług p. Krystyny wobec b. męża zaczął rosnąć o odsetki. Mieszkanie ostatecznie zostało zlicytowane komorniczo, a zyski z transakcji pani Krystyna musiała przeznaczyć na spłatę odsetek dla b. męża. Kobiecie grozi eksmisja.
Krystyna Dashoun usiłowała odwołać się od niekorzystnej dla niej ugody do sądu wyższej instancji - bezskutecznie.
REKLAMA
Sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie tłumaczył w TVP Info, że sąd wskazał jednoznacznie na ważność ugody zawartej przed sądem rejonowym. - Nie było żadnych przesłanek do stwierdzenia, że ugoda dotknięta jest wadą - mówił. - Mieliśmy do czynienia z dwiema dorosłymi osobami, w pełni władz umysłowych. Nie można każdej osoby dorosłej prowadzić za rękę - wskazał.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Wyszedł wcześniej na wolność, zabił zapaśnika. Dlaczego skrócono mu karę?
W ocenie Szymona Topy z kancelarii reprezentującej kobietę, w ugodzie "nie zostało określone, co w sytuacji, w której były współmałżonek nie jest zainteresowany tym, żeby to mieszkanie szybko sprzedać i uzyskać spłatę".
Powiązany Artykuł
Dramatyczna walka o sprawiedliwość. Skazany za molestowanie dziecka, mimo że zeznania wycofano
Badanie zgodności z prawem
Jak oceniał Olgierd Dąbrowski-Żegalski, jest to "normalna praktyka" i "tego od sędziego wymagają przepisy". - Sąd ma tylko badać, by proces toczył się zgodnie z prawem - mówił rzecznik olsztyńskiego Sądu Okręgowego.
REKLAMA
- Ta ugoda była zawarta w okolicznościach, w których jedna ze stron - Krystyna Dashoun - była stroną, która nie posiadała wiedzy prawniczej, ani doświadczenia życiowego, które pomogłoby w treści ugody zabezpieczyć jej interes - ocenił Lech Obara w rozmowie z TVP Info.
W jego ocenie treść ugody jest "kaleka", a sąd II instancji powinien naprawić błąd Sądu Rejonowego. Jak mówił Lech Obara, ów sąd wykazał "brak dbałości o zabezpieczenie interesów stron umowy ugody, które zawierają, w sytuacji, gdy jedna ze stron była pozbawiona profesjonalnej opieki prawnej".
"Kasta" to program TVP Info przedstawiający historie ludzi pokrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości i kontrowersyjne wyroki sądów. Następny odcinek w poniedziałek 17 lutego o godz. 21.30.
REKLAMA
mbl/ TVP.Info
REKLAMA