Przesunięcie wyborów? Adam Bielan: to namawianie do łamania konstytucji
- Wybory prezydenckie w Polsce zostały zarządzone zgodnie z konstytucją. Ci, którzy dzisiaj mówią o przesunięciu wyborów, jawnie namawiają do łamania konstytucji - powiedział w środę Adam Bielan, rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Andrzeja Dudy.
2020-03-25, 10:05
Bielan w rozmowie z portalem wp.pl był pytany o możliwość przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. Szef sztabu wyborczego prezydenta podkreślił, że nigdy w Polsce nie zdarzyło się, żeby zarządzone wybory zostały przesunięte.
- Jedyna możliwość, kiedy wybory mogą się nie odbyć, to wprowadzenie jednego z trzech stanów nadzwyczajnych. Po 1989 r. nigdy w Polsce takiego stanu nadzwyczajnego nie wprowadzono - dodał.
Powiązany Artykuł
Rzecznik prezydenta: nie widzimy możliwości wprowadzenia stanu nadzwyczajnego
Rzecznik sztabu wyborczego Andrzeja Dudy zwrócił uwagę, że instytucje odpowiedzialne za organizację wyborów oświadczyły, iż środki bezpieczeństwa zostaną zapewnione.
Politycy nie mają wpływu na termin
Bielan pytany był, czy dodatkowe obostrzenia związane z epidemią, które wprowadził rząd, wpłyną na termin wyborów.
- Jako politycy nie mamy wpływu na termin wyborów. Gdybyśmy my, jako politycy, którzy sprawują władzę, mogli sobie dowolnie przesuwać wybory, odeszlibyśmy od demokracji i zmierzali szybko w kierunku systemu autorytarnego - powiedział Bielan.
REKLAMA
Wybory zgodnie z konstytucją
Powiązany Artykuł
Wybory prezydenckie w cieniu pandemii koronawirusa. Możliwe scenariusze
Zaznaczył też, że wybory w Polsce zostały zarządzone zgodnie z konstytucją.
- Ci, którzy dzisiaj mówią o przesunięciu wyborów, jawnie namawiają do łamania konstytucji - oświadczył.
Polityk poinformował też, że prezydent Duda nadal prowadzi kampanię wyborczą.
- Prezydent zawiesił tylko spotkania otwarte z wyborcami. Kampania się toczy - podkreślił szef kampanii prezydenta Dudy.
REKLAMA
Apel opozycji
O przesunięcie terminu wyborów prezydenckich zaplanowanych na 10 maja zaapelowali opozycyjni kandydaci, w tym Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Robert Biedroń (Lewica), Krzysztof Bosak (Konfederacja) i Szymon Hołownia (kandydat niezależny). Opozycja argumentowała, że w warunkach epidemii nie da się prowadzić kampanii wyborczej, a zorganizowanie samych wyborów byłoby ryzykowne.
W ubiegłą środę premier Mateusz Morawiecki, pytany, czy w związku z epidemią koronawirusa możliwe jest przesunięcie wyborów prezydenckich, odpowiedział, że powinny się one odbyć w zaplanowanym terminie, gdyż w dłuższej perspektywie może nastąpić bardzo wiele nieprzewidzianych okoliczności, np. jesienią może nastąpić nawrót koronawirusa.
fc
REKLAMA
REKLAMA