Mieli jechać do pracy, a zmuszano ich do kradzieży

2010-07-22, 11:12

Mieli jechać do pracy, a zmuszano ich do kradzieży

Wpadł szef i założyciel grupy przestępczej, zajmującej się handlem ludźmi i zmuszaniem do kradzieży towarów w sklepach na terenie Europy. Mężczyzna został zatrzymany przez wrocławskich policjantów.

 Do zatrzymania 42 letniego mężczyzny doszło w jednym z mieszkań na wrocławskim Psim Polu. Ponieważ był uważany za szczególnie niebezpiecznego policjantów z wydziału kryminalnego wspierali antyterroryści. Mężczyzna próbował ukryć się na strychu budynku - opowiada polskiemuradiu.pl Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Mężczyzna był już wcześniej notowany za oszustwa i kradzieże. Aby uniknąć wpadki zmieniał imiona i nazwiska.

Wcześniej policjanci zatrzymali 7 osób w wieku od 19 do 28 lat, w tym dwie kobiety. Gang działał od lipca ubiegłego roku m.in. w Danii i Francji. Cały proceder polegał na werbowaniu osób do rzekomej pracy na zachodzie w hotelach, a także gospodarstwach domowych przy zbiorach - opowiada Paweł Petrykowski. Na miejscu okazywało się, że praca ma polegać jednak na... kradzieżach sklepowych. Pokrzywdzeni, gdy zorientowali się, że zostali oszukani - odmawiali współpracy. Byli zastraszani a nawet bici i porzucani bez środków do życia.

Oszukani zgłaszali się do polskiej ambasady z prośbą o pomoc w powrocie do kraju. Informacje o takich przypadkach, za pośrednictwem polskiego oficera łącznikowego we Francji dotarły do wrocławskich policjantów. Ci zatrzymali podejrzanych o ten proceder. W dalszym ciągu wyjaśniane są wszystkie okoliczności tej sprawy.

Za handel ludźmi grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.

 

dpanek, polskieradio.pl

Polecane

Wróć do strony głównej