Sejm przyjął tarczę antykryzysową 4.0

Sejm przyjął kolejną odsłonę rządowego pakietu wsparcia w związku z epidemią koronawirusa. Tarcza antykryzysowa 4.0. przewiduje między innymi dopłaty do oprocentowania kredytów dla firm, które są w trudnej sytuacji finansowej. Przedsiębiorcy będą mogli zaciągnąć kredyt w banku komercyjnym lub spółdzielczym, a do odsetek dopłaci państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego.

2020-06-04, 22:47

Sejm przyjął tarczę antykryzysową 4.0
Okazało się, że straty firm są niższe od poziomu, jaki był zakładany - zarówno w tarczy 1.0, jak i 2.0.Foto: Shutterstock

Powiązany Artykuł

1200 sejm.jpg
Sejm uchwalił ustawę o dodatku solidarnościowym

W trzecim czytaniu za przyjęciem projektu ustawy głosowało 228 posłów, przeciw było 189, a wstrzymało się 38. Nowa tarcza antykryzysowa zakłada też przepisy antyprzejęciowe, osłonę dla samorządów i ułatwienia w prawie zamówień publicznych.

Projekt zakłada między innymi uruchomienie ponad 560 milionów złotych dopłat do odsetek kredytów dla firm, które wpadły w kłopoty przez epidemię koronawirusa. Rząd proponuje też ułatwienia w realizacji zamówień publicznych, ochronę przed przejęciem spółek przez podmioty spoza Unii Europejskiej, ułatwienie dostępu do wakacji kredytowych i pakiet osłonowy dla samorządów.

Wydłużenie prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego

Projekt przewiduje też, że przedsiębiorcy, u których wystąpił wzrost kosztów zatrudnienia, będą mieli możliwość obniżenia pensji pracowników o połowę lub obniżenie wymiaru czasu pracy o 20 procent do 12 miesięcy po zakończeniu stanu epidemii. Warunkiem obniżenia pensji będzie znaczący wzrost obciążenia funduszu wynagrodzeń. Rządowy projekt przewiduje również wydłużenie do 28 czerwca prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla rodziców i opiekunów. Dotychczas zasiłek ten był przewidziany do 14 czerwca.

REKLAMA

W toku prac posłowie opozycji krytykowali zapisy rządowej ustawy, oceniając je jako zbyt skomplikowane i nieskuteczne. Przedstawiciele rządu odpowiadali, że pomoc do przedsiębiorców musi trafiać szybko, dlatego część przepisów trzeba było poprawiać. - Myślę, że to się wszystkim opłaciło. Opłaciło się polskiemu rynkowi i pracownikom - mówiła w Sejmie wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej