Wzrosła liczba ofiar zamieszek w Pakistanie
Liczba śmiertelnych ofiar ulicznej przemocy w Karaczi wzrosła do 46. Zamieszki wybuchły wczoraj po zabiciu Razy Haidera, jednego z liderów politycznych w tym mieście.
2010-08-03, 19:32
Po nocnych walkach także i w dzień dochodziło do aktów przemocy - podpalano samochody, niszczono sklepy.
W zamieszkach rannych zostało ponad 120 osób. Według policji, atmosfera w mieście jest cały czas napięta. Zamknięte są największe bazary, sklepy, nieczynne są szkoły. Zabójstwa Razy Haidera, polityka partii opowiadającej się za zwalczaniem islamskiego terroryzmu, dokonali najprawdopodobniej członkowie ugrupowania Tehrik-e-Taliban lub też którejś z mniejszych organizacji talibańskich. Oznacza, że talibom udało się przeniknąć do finansowej stolicy Pakistanu i założyć tam swe komórki.
Karaczi w ostatnich tygodniach było sceną dziesiątek zabójstw o podłożu politycznym i mafijnym. Od początku roku w wyniku skrytobójczych mordów w mieście zginęło niemal 200 osób. Obecna sytuacja zagraża pozycji Karaczi, jako centrum biznesowego Pakistanu.
Pakistańscy eksperci obawiają się, że światowe firmy obecne na giełdzie w Karaczi zaczną likwidować w tym mieście swe interesy.
REKLAMA
to
REKLAMA