Niemiecka minister chce obowiązkowej godziny ruchu dla psów. "To nie są maskotki"

Niemieccy właściciele psów wkrótce będą musieli zapewnić swoim pupilom ruch na świeżym powietrzu co najmniej dwa razy dziennie, łącznie przez minimum godzinę - wynika z projektu rozporządzenia przedstawionego przez minister rolnictwa Julię Kloeckner (CDU).

2020-08-19, 20:48

Niemiecka minister chce obowiązkowej godziny ruchu dla psów. "To nie są maskotki"
Nowe przepisy miałyby zostać wprowadzone na początku przyszłego roku. Foto: shutterstock.com/4 PM production

Powiązany Artykuł

pies węch strzykawka szpital badanie tet 1200.jpg
Czy psy mogą wywęszyć… koronawirusa? Brytyjscy naukowcy rozpoczynają badania

Kloeckner stwierdziła, że wiele z 9,4 mln psów w kraju nie ma zapewnionych odpowiednich ćwiczeń ani bodźców. - Zwierzęta nie są maskotkami, ich potrzeby należy brać pod uwagę - powiedziała agencji dpa.

Czytaj także:

Nowe przepisy miałyby zostać wprowadzone na początku przyszłego roku. Projekt opublikowano w poniedziałek. Agencja dpa poinformowała, że Kloeckner chce także wprowadzić surowsze przepisy dotyczące transportu zwierząt i hodowli psów.

Zgodnie z projektem hodowcy psów powinni opiekować się szczeniętami przez co najmniej cztery godziny dziennie, a opiekun może zajmować się maksymalnie trzema miotami w tym samym czasie. Trzymanie psów na uwięzi będzie zabronione i dozwolone tylko pod pewnymi warunkami.

REKLAMA

Kto będzie kontrolował przepisy?

Na pytanie, w jaki sposób kontrolowane będzie przestrzeganie przepisów, zwłaszcza w przypadku prywatnych właścicieli psów, rzecznik ministerstwa powiedziała, że odpowiadają za to władze krajów związkowych.

Brytyjski dziennik "The Guardian" napisał w swoim serwisie internetowym, że pomysł skrytykowali niektórzy właściciele czworonogów. Argumentowali oni, że zdrowie części zwierząt może nie pozwolić na długie spacery. Projekt skrytykowała nawet partyjna koleżanka Kloeckner Saskia Ludwig.

Napisała ona na Twitterze, że w czasie upałów nie będzie zabierać swojego psa rasy rhodesian ridgeback na dwa spacery dziennie, zamiast tego wskoczy z nim do rzeki, żeby się ochłodzić.

pb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej