Rosja demaskuje Rumuńskiego agenta
Rumuńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło we wtorek, że zatrzymanie w Moskwie rumuńskiego dyplomaty pod zarzutem szpiegostwa to "poważne naruszenie" konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych.
2010-08-17, 19:30
Dzień wcześniej Moskwa poinformowała o zatrzymaniu rumuńskiego dyplomaty, któremu zarzucono szpiegostwo.
Rumunia uznała rownież za osobę niepożądaną (persona non grata) jednego z dyplomatów rosyjskich pracujących w stolicy Rumunii.
Wroga działalność
O zatrzymaniu dyplomaty Gabriela Grecu rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa poinformowała w poniedziałek.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępia poważne naruszenie przez rosyjskie władze konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych z 1961 roku w związku z zatrzymaniem 16 sierpnia rumuńskiego dyplomaty akredytowanego w Moskwie i potraktowaniem go w sposób całkowicie nieadekwatny" - głosi oświadczenie resortu.
REKLAMA
Komunikat przekazano wysokiemu przedstawicielowi ambasady Rosji w Bukareszcie, który został wezwany w trybie pilnym.
Grecu to pierwszy sekretarz wydziału politycznego ambasady Rumunii w Moskwie.
"Agentowi zarekwirowano sprzęt szpiegowski, który w pełni zdemaskował jego wrogą działalność wobec Federacji Rosyjskiej" - głosi oświadczenie FSB. W sprawie wszczęto dochodzenie - podała agencja RIA Nowosti.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA