Śląskie: tragiczny wypadek pod Gliwicami. Nie żyje dziewięć osób
W sobotę wieczorem na drodze krajowej nr 88 w Kleszczowie pod Gliwicami doszło do tragicznego wypadku. W zderzeniu busa i autokaru zginęło 9 osób - wszyscy pasażerowie samochodu osobowego. - Bus przewrócił się na jezdnię i sunąc na boku znalazł się na przeciwległym pasie ruchu, wtedy przód autokaru uderzył w dach busa - relacjonował rzecznik gliwickiej policji podinspektor Marek Słomski.
2020-08-23, 02:00
Straż otrzymała zgłoszenie o wypadku ok 22:30 w sobotę - mówi IAR kapitan Damian Dudek z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Gliwicach.
Powiązany Artykuł
Warszawa: auto dachowało na Wisłostradzie; ranne trzy osoby, w tym dwoje dzieci
Posłuchaj
Ofiary to osoby jadące samochodem osobowym. Autokarem jechało 49 osób, z czego 7 jest poszkodowanych.
Ranni pasażerowie autokaru są w szpitalach
Kierowca autokaru został wydobyty z pojazdu sprzętem hydraulicznym straży pożarnej i został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pozostali ranni, czyli sześciu pasażerów autokaru, trafili do szpitala z ogólnymi potłuczeniami ciała.
REKLAMA
Na miejsce zdarzenia udał się wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, o czym poinformował na swoich kontach w mediach społecznościowych.
Autokar wbił się w dach busa
Rzecznik gliwickiej policji podinspektor Marek Słomski powiedział PAP, że do wypadku doszło ok. w sobotę ok 22.30 w pobliżu węzła Kleszczów, na 9. kilometrze dk 88. - Bus jechał od Gliwic w stronę Wrocławia. Po zderzeniu z jadącym z przeciwnej strony autokarem samochód jest całkowicie zmiażdżony, zginęły wszystkie podróżujące nim osoby - powiedział policjant.
Posłuchaj
- Siła uderzenia była ogromna. Chwilę wcześniej bus przewrócił się na jezdnię i sunąc na boku znalazł się na przeciwległym pasie ruchu. Wtedy przód autokaru uderzył w dach busa - opisywał podinsp. Słomski.
REKLAMA
Czytaj także:
- Tragedia na Mazowszu. Nastolatek wpadł pod ciągnik, zmarł na miejscu
- Policjant utonął, ratując 12-latkę. KSP: wspieramy jego bliskich
Policjanci przypuszczają, że kierowca samochodu osobowego chwilę wcześniej próbował uniknąć zderzenia z innym autem i wykonał manewr, w wyniku którego stracił panowanie nad pojazdem. - Jeszcze to badamy - zaznaczył Słomski.
Droga krajowa 88 w miejscu zdarzenia jest obecnie nieprzejezdna, obowiązują objazdy. Około godziny 8 droga ma zostać udrożniona.
Na miejscu trwają czynności prokuratorskie i policji. - Jeszcze być może strażacy będą musieli uprzątnąć jezdnię z części rozbitych pojazdów i rozlanych z nich płynów - zaznaczył Słomski.
mbl
REKLAMA
REKLAMA