Ogromne pożary w Portugalii. Zaangażowano 2 tys. strażaków, jeden z nich zginął
W walce z ponad 30 pożarami w Portugalii walczyło we wtorek około 2000 strażaków. Śmierć jednego z nich potwierdzono w dystrykcie Viseu w środkowej części kraju. Opanowanie sytuacji utrudniają upały i wietrzna pogoda.
2020-09-08, 14:51
Jak poinformowały we wtorek władze obrony cywilnej (ANEPC), strażak poniósł śmierć w walce z dużym pożarem w gminie Oliveira de Frades, w dystrykcie Viseu. W komunikacie ministerstwo spraw wewnętrznych wyjaśniło, że bezpośrednią przyczyną zgonu 38-letniego strażaka było uduszenie dymem.
Powiązany Artykuł
Aktywiści klimatyczni blokowali ul. Świętokrzyską w Warszawie. Dotąd nie skomentowali awarii "Czajki"
Wielka akcja ratownicza
- W walce z żywiołem w Oliveira de Frades bierze udział we wtorek około 720 strażaków wspieranych przez 225 wozów strażackich oraz osiem samolotów gaśniczych - poinformowała obrona cywilna.
Przed południem we wtorek władze ANEPC ogłosiły, że pożar, który wybuchł w niedzielę w Oliveira de Frades, rozszerza się, a ogień objął już drzewostany w sąsiednim dystrykcie Aveiro.
REKLAMA
Wyjaśniono, że walkę z ponad 30 pożarami utrudniają we wtorek wysokie temperatury, przekraczające w wielu miejscach 35 st. C, oraz porywisty wiatr.
kb
REKLAMA