Rosyjski szpieg oskarżony w Warszawie
2010-08-27, 10:32
Rosyjski szpieg został oskarżony przez warszawskich śledczych o działanie na rzecz obcego wywiadu wojskowego przeciwko Polsce.
Zatrzymany w lutym 2009 roku T. J. działał przez co najmniej pięć lat od 2004 do 2009 roku.
Jak dowiedziała się tvp.info w akcie oskarżenia skierowanym do warszawskiego sądu tylko 15 stron zostało ujawnionych. Wiadomo, że T. J. odpowie za przestępstwo z artykułu 130 par. 1 Kodeksu karnego. Według przepisu, "kto bierze udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10". – Oskarżony wykorzystywał do swoich kontaktów sprzęt do tzw. niejawnej łączności – powiedział wiceszef warszawskiej prokuratury apelacyjnej Robert Majewski.
Warszawscy śledczy badali sprawę rosyjskiego szpiega od półtora roku. Wcześniej na ślad rosyjskiego agenta wpadła ABW. Prokuratura nie chce zdradzić jakie informacje przesyłał do swojej centrali, jednak zapewnia, że nie był częścią siatki agenturalnej i tylko przeciwko niemy prowadzono śledztwo.
ABW podkreśla, że był on niezwykle cennym agentem, tzw. nielegałem. Agent bez paszportu dyplomatycznego udawał biznesmena i zbierał informacje o polskim sektorze obronnym.
Informację o zatrzymaniu szpiega jako pierwszy podał w styczniu 2010 roku "Dziennik Gazeta Prawna". Z ustaleń gazety wynikało, że Rosjanin mieszkał w Polsce od ponad 10 lat. Miał prowadzić niewielką firmę. Po akcji ABW Prezydent Lech Kaczyński przyznał odznaczenia kilku funkcjonariuszom ABW, którzy rozpracowywali szpiega.
sm, tvp.info