Janusz Kowalski: dzisiaj to Polska broni głównych wartości UE
- Politykom PO i totalnej opozycji bardzo uwiera suwerenność i podmiotowość Polski. Dzisiaj w istocie mówią dokładnie to, co politycy niemieccy czy francuscy - powiedział w Polskim Radiu 24 Janusz Kowalski (Solidarna Polska), komentując spór o uzależnienie wypłat środków UE od kwestii przestrzegania praworządności.
2020-11-21, 16:25
W poniedziałek Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności.
Powiązany Artykuł
"Oszustwo i obejście wcześniejszych ustaleń". Reszczyński o wiązaniu funduszy z praworządnością
Na początku listopada wypracowane zostało między prezydencją niemiecką a Parlamentem Europejskim porozumienie w sprawie mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z praworządnością, które zostało skrytykowane przez rządy Polski i Węgier.
Jak zauważył Janusz Kowalski, stanowisko opozycj w sprawie środków UE jest zbieżne z prezentowanym przez polityków niemieckich i francuskich. - To niemiecka prezydencja chce, gwałcąc art. 7 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, odebrać Polsce część suwerenności, tak by od 1 stycznia 2021 r., ze względów ideologicznych odbierać nam miliardy euro. Na to nie ma zgody - zaznaczył.
Posłuchaj
- Politycy Platformy Obywatelskiej, na czele z Donaldem Tuskiem, kompletnie nie przejmują się tym, że Niemcy łamią główne wartości UE, np. art. 2 mówiący o głównych wartościach wspólnoty (…) Polacy mieszkający na terenie Niemiec nie mają żadnych praw, nie mają statusu mniejszości narodowej. Dzisiaj powinniśmy rozpoczynać rozmowy z Niemcami od żądania przestrzegania art. 2. Traktatu o funkcjonowaniu UE - argumentował gość audycji.
REKLAMA
"Trzeba przeczekać niemiecką prezydencję"
Poseł podkreślał, że warunkowanie przyznawania środków z UE polityczną oceną rady Europejskiej jest niezgodne z Traktatem UE. - To Polska dzisiaj broni głównych wartości UE. Trzeba przeczekać niemiecką prezydencję. Premier Mateusz Morawiecki ma pełne wsparcie posłów Zjednoczonej Prawicy. Niestety posłowie opozycji głosowali przeciwko stanowisku polskiemu, głosując de facto za stanowiskiem niemieckim - powiedział.
"Polską suwerennością się nie handluje"
Dodał także, że można obserwować szereg doniesień medialnych, że stanowisko polskie mięknie w sprawie środków UE, a Polska chce porozumienia. - Nie ma jednak żadnej możliwości (…), żebyśmy jakimiś protokołami, zapisami czy załącznikami precyzowali coś, co jest niezgodne z polską konstytucją i europejskimi traktatami. Nie ma na to zgody, będziemy twardo stać w obronie polskiego weta, to weto jest za suwerennością Polski. Polską suwerennością się nie handluje - stwierdził Janusz Kowalski.
- Krzysztof Sobolewski: Polska, Węgry, Słowenia bronią praworządności w UE
- Szwed: opozycja chce absolutnej zależności od Brukseli, poddaństwa
Do przyjęcia przepisów uzależniających fundusze od praworządności potrzebna jest większość kwalifikowana, ale unijny budżet po 2020 roku, z którego wypłata pieniędzy miałaby być warunkowa, musi uzyskać jednomyślną akceptację wszystkich krajów.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Janusz Kowalski
Data emisji: 21.11.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 15.06
PR24/ka
REKLAMA