"Poczucie wyższości". Jarosław Guzy o postawie Niemiec w sporze o praworządność
- Ambicją polskiego rządu, który powstał po 2015 r., jest wyjście z pułapu średniego stopnia rozwoju, a w pewnym sensie i na miarę możliwość nawet konkurowania z Niemcami - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Guzy, ekspert ds. międzynarodowych.
2020-11-21, 20:55
W poniedziałek Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności.
Powiązany Artykuł
Janusz Kowalski: dzisiaj to Polska broni głównych wartości UE
Na początku listopada wypracowane zostało między prezydencją niemiecką a Parlamentem Europejskim porozumienie w sprawie mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z praworządnością, które zostało skrytykowane przez rządy Polski i Węgier.
Jarosław Guzy przypominał, że Niemcy, od rozszerzenia Unii Europejskiej w 2004 r. gdy do wspólnoty przystąpiła Polska, stały się szczególnym beneficjentem tej sytuacji. - Francja nie zauważyła, z punktu widzenia polityki, rozwijania gospodarki, że istnieje nasza część Europy. Niemcy natomiast poradziły sobie tu fantastycznie, rozkręciły swoją gospodarkę, korzystając z korzystnej dla obu stron współpracy gospodarczej. Rola Polski jako partnera Niemiec jest szczególnie istotna - zauważył.
Posłuchaj
Ekspert dodał, że można zauważyć w Zachodniej Europie, a szczególnie w Niemczech, przekonanie, że suwerenność Polski można kupić, np. szantażem, poprzez nieprzyznanie środków europejskich, które nie zostaną Polsce przyznane. - Nie doceniono tego, że Polacy patrzą na to w zupełnie inny sposób, że suwerenności się nie sprzedaje - stwierdził.
REKLAMA
"Pokazanie miejsca Polakom w zjednoczonej Europie"
- Polska chce się dynamicznie rozwijać i konkurować z krajami zachodnimi, docelowo zrównać z nimi poziomem życia i aspiracjami. Z punktu widzenia Niemiec, które zajęły dominująca rolę w Europie, jakiekolwiek aspiracje tego typy, a zwłaszcza kraju, który zgodnie ze stereotypem skazany jest na to, by pełnić podrzędną rolę i "dać się cywilizować", są nie do zaakceptowania. Pod tym względem elity niemieckie i media prowadzące prawdziwą kampanię medialną, podszyte są prawdziwym poczuciem wyższości i chęcią pokazaniem miejsca Polakom w zjednoczonej Europie - ocenił Jarosław Guzy.
- Krzysztof Sobolewski: Polska, Węgry, Słowenia bronią praworządności w UE
- Szwed: opozycja chce absolutnej zależności od Brukseli, poddaństwa
Do przyjęcia przepisów uzależniających fundusze od praworządności potrzebna jest większość kwalifikowana, ale unijny budżet po 2020 roku, z którego wypłata pieniędzy miałaby być warunkowa, musi uzyskać jednomyślną akceptację wszystkich krajów.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
REKLAMA
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Jarosław Guzy
Data emisji: 21.11.2020
Godzina emisji: 17.35
REKLAMA
PR24/ka
REKLAMA