"W sposób wybiórczy traktują demokrację". Rzecznik PiS o przedstawicielach Strajku Kobiet
- No, to jest typowe dla tej grupy osób, która w sposób wybiórczy traktuje wolność słowa i demokrację - w ten sposób rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska skomentowała postawę przedstawicieli Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, którzy nie wpuścili na swoją konferencję prasową dziennikarzy, m.in. TVP i Telewizji Republika.
2020-11-24, 15:41
Na dzisiejszą konferencję prasową stowarzyszenia Ogólnopolskiego Strajku Kobiet nie wpuszczono dziennikarzy niektórych mediów. Chodzi m.in. o Gazetę Polską, TVP i Telewizję Republika. Podczas próby wejścia na wydarzenie jedna z dziennikarek została poturbowana przez przedstawicieli OSK. Sprawę skomentowała dziś w Sejmie rzecznik PiS Anita Czerwińska.
Powiązany Artykuł
"Jesteście psami". Część dziennikarzy ponownie niewpuszczona na konferencję Strajku Kobiet
- No, to jest typowe dla tej grupy osób, która w sposób wybiórczy traktuje wolność słowa i demokrację. Każdy z państwa, jako dziennikarze to osądzi. Liczę na państwa solidarność w tej sprawie - powiedziała rzecznik PiS.
PolskieRadio24.pl
"Jesteście psami"
Jak relacjonował dziennikarz TVP Miłosz Kłeczek, dziennikarze, którym odmówiono wpuszczenia na konferencję, zostali nazwani "psami". - A psów się nie wpuszcza na konferencje - cytował Martę Lempart reporter Telewizji Polskiej.
REKLAMA
Miłosz Kłeczek opowiedział także o skandalicznym zajściu, które miało miejsce podczas próby wejścia dziennikarzy na wydarzenie. - Poturbowana została jedna z dziennikarek "Gazety Polskiej". Pseudoochroniarz próbował zmiażdżyć jej nogę - relacjonował reporter TVP Info. Jak podkreślił, pozostali dziennikarze musieli interweniować, żeby nie doszło do tragedii. Zaznaczył, że sytuacja jest paradoksalna, ponieważ Strajk Kobiet, który deklaruje walkę o prawa kobiet, spośród wszystkich dziennikarzy niewpuszczonych do środka zaatakował właśnie... kobietę.
Politycy PiS byli dziś również pytani przez dziennikarzy w Sejmie o datę publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że aborcja eugeniczna jest niezgodna z konstytucją. - Czekamy na uzasadnienie Trybunału, wtedy wyrok zostanie opublikowany. Niezwłocznie - powiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z PiS. Dodał, że dopóki nie pojawi się uzasadnienie, to izba nie rozpocznie prac nad stosowanymi projektami ustaw w sprawie aborcji, m.in. nad projektem prezydenckim zezwalającym na przerywanie ciąży z powodu wad letalnych.
MF, PolskieRadio24.pl
REKLAMA