"W naszym domu premierem jest moja żona". Mateusz Morawiecki o świętach Bożego Narodzenia
- Ja i dzieci jesteśmy posłusznymi wykonawcami poleceń – mówi w rozmowie z "SE" premier Mateusz Morawiecki. - Tegoroczne święta będą dla wielu z nas trudne. Tak samo jak miliony Polaków w te święta nie zobaczę wielu bliskich – dodaje.
2020-12-23, 08:09
- Często, szczególnie w dzieciństwie, mówiliśmy o magii świąt. Dziś, po latach, zdaję sobie sprawę, że to nie była magia, ale miłość moich rodziców. To właśnie ona wypełniała nasz drewniany domek na wsi, wybudowany przez mojego ojca, w którym spędzaliśmy święta – opowiada w środowym wydaniu "Super Expressu" premier Mateusz Morawiecki. - Często wracam do tego czasu we wspomnieniach – dodaje szef rządu.
Powiązany Artykuł

Znaczenie ozdób (nie tylko) choinkowych. Zobacz infografikę
- Pamiętam, że wychodziliśmy z ojcem do lasu po choinkę – za zgodą leśniczego oczywiście – wspomina premier. - Najpierw drzewko ścinał tata, ja asystowałem, ale kiedy byłem starszy, role się odwróciły. Potem stroiliśmy je wspólnie całą rodziną. Zawieszaliśmy bombki, cukierki, światełka. Pierniki piekliśmy zawczasu – czasami dotrwały do świąt, innym razem nie – mówi premier.
Tradycyjna Wigilia
- Wigilia była tradycyjna – wschodnia, z terenów mojej mamy, a więc karp, kutia, barszcz z uszkami. 12 potraw, które jako dzieci skrzętnie liczyliśmy. Do stołu siadała cała rodzina. Zawsze jedno miejsce pozostawialiśmy wolne dla niespodziewanego gościa. Część z tych tradycji pozostała w naszym domu do dziś – podkreśla premier.
- Przede wszystkim prezenty wręczamy sobie nie w Wigilię, ale rano w Boże Narodzenie. Pamiętam, że kiedyś jako dziecko otrzymałem pięć tomów przygód Sokolego Oka autorstwa Jamesa Coopera i te pięć tomów pochłonąłem w czasie świąt – opowiada premier Morawiecki. - Dzisiaj również książki są zawsze u nas w domu trafionym prezentem – zaznacza.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Kard. Nycz: życzę, by święta Bożego Narodzenia pozwoliły nam głębiej zrozumieć czas pandemii
Premierem jest moja żona
- W naszym domu w święta Bożego Narodzenia premierem jest moja żona. Ja i dzieci jesteśmy posłusznymi wykonawcami poleceń. Mimo to każdy z nas po równo czerpie radość z tego wyjątkowego czasu – przyznaje premier.
- Tegoroczne święta będą dla wielu z nas trudne. Tak samo jak miliony Polaków w te święta nie zobaczę wielu bliskich. Ale wiem, że tak musi być, właśnie z troski o nich – podkreśla szef rządu.
pg
REKLAMA