Celebryci szczepieni poza kolejnością. Karczewski: popełnili olbrzymi błąd
- Będziemy przekonywać tych, którzy się wahają, mają jakieś zastrzeżenia, nie mają zaufania do szczepionek. Moje zaszczepienie też to miało na celu - mówił w Polskim Radiu 24 senator Stanisław Karczewski (PiS).
2021-01-04, 15:15
Do Polski łącznie dotarło 670 tys. dawek szczepionki firmy Pfizer; mamy 7 tys. 517 zespołów szczepiennych i 6 tys. 27 punktów, które będą prowadziły szczepienia - mówił w poniedziałek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
Powiązany Artykuł
"Jestem przeciwnikiem dawania jakichś bonusów". Dworczyk o przywilejach dla osób zaszczepianych
Jak podkreślał Stanisław Karczewski, można obserwować coraz większe zainteresowanie szczepionkami. - Jest do nich coraz większe zaufanie. Coraz więcej Polaków będzie chciało się zaszczepić - ocenił.
"Żadna szczepionka nie powinna być zmarnowana"
Gość audycji dodał, że trzeba wyeliminować słabe punkty, które mogą wpłynąć na tempo szczepień, wspomniał zarówno o kwestii dostaw, jak i zaangażowaniu personelu. - Wszyscy powinni się zaangażować - żadna szczepionka nie powinna być zmarnowana. Wszystkie, którzy mogą się zaangażować w szczepienia, powinni to zrobić. Ja także myślę o zaangażowaniu się i pomocy w szczepieniach (…) jeżeli będzie to potrzebne i możliwe - deklarował były marszałek Senatu.
- Szczepionka jest bezpieczna i sprawdzana, zachęcam wszystkich do szczepień, to jest rzecz, nad którą powinniśmy pracować - apelował gość audycji. - Podczas wspólnego szczepienia z marszałkiem Tomaszem Grodzkim chcieliśmy zachęcić Polaków, pokazać, że szczepionka jest bezpieczna, że nie tylko warto, ale trzeba się szczepić - dodał.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Kwestia etyki, nie dostaw". Prezes Agencji Rezerw Materiałowych o szczepieniach w WUM
"Sytuacja naganna"
Stanisław Karczewski odniósł się także do szczepień osób poza kolejnością, które miały miejsce na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. - Pani Janda i wszyscy pozostali popełnili olbrzymi błąd. Każda z tych osób inaczej się tłumaczy, to jest zupełnie niespójne. To sytuacja absolutnie naganna, nie powinno być tego typu działań, kolesiostwa i cwaniactwa - stwierdził.
- Jest na podstawie wiedzy medycznej i danych ustalona kolejność, nie dla czyjegoś dobra, tylko dla dobra społeczeństwa, wszystkich Polaków. Uwzględnia przede wszystkim tych, którzy muszą być sprawni, zdrowi i muszą udzielać świadczeń nie tylko chorym na COVID-19, ale całej masie innych chorych, których trzeba leczyć. Następnie będzie grupa, w której jest największa śmiertelność. Musimy zrobić wszystko, by szczepienia były transparentne - zaznaczył.
Posłuchaj
2 miliony 900 tysięcy - tyle osób, przy sprzyjających warunkach, uda się w Polsce zaszczepić na COVID-19 w najbliższych trzech miesiącach - zapowiedział szef KPRM i pełnomocnik rządu do spraw Narodowego Programu Szczepień, Michał Dworczyk. Ponad 50 tysięcy osób zostało już zaszczepionych.
- "Hipokryzja". Marcin Przydacz skomentował akcję szczepienia celebrytów
- "III RP w pełnym wydaniu, gdzie są równi i równiejsi". Jan Dziedziczak o szczepieniach celebrytów
O sprawie szczepień celebrytów i polityków na WUM jako pierwsi poinformowali w mediach społecznościowych studenci tej uczelni. Wśród zaszczepionych osób - jak ujawnili - są aktorzy: Krystyna Janda, Andrzej i Maria Sewerynowie oraz Wiktor Zborowski, a także były premier, obecnie europoseł Lewicy Leszek Miller i dyrektor programowy TVN Edward Miszczak.
Więcej w zapisie audycji.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
REKLAMA
Gość: Stanisław Karczewski
Data emisji: 04.01.2021
Godzina emisji: 13.35
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA