Prognozy walutowe. Co czeka złotówkę w 2021 roku?

2021-01-13, 13:44

Prognozy walutowe. Co czeka złotówkę w 2021 roku?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/Billion Photos

Niskie stopy procentowe, szczepienia na COVID-19, lockdowny i odmrażanie gospodarki to według raportów banków główne czynniki, które będą wpływały na notowania walut na globalnych rynkach. Jakiego zachowania kursów walut możemy spodziewać się w 2021 roku?

Zgodnie z raportami banków inwestycyjnych dolar amerykański powinien w ciągu 2020 roku ulegać stopniowemu osłabieniu. Analitycy upatrują kilku powodów deprecjacji dolara. Pierwszy z nich to deficyt na rachunku obrotów bieżących USA. Potrzeba sfinansowania takiego deficytu może prowadzić do osłabienia waluty.

Powiązany Artykuł

Rynki finansowe shutt 1200.jpg
Co się wydarzyło na globalnych rynkach finansowych w 2020 roku?

Kolejnym powodem oczekiwanej słabości dolara są sygnały płynące z Fed. Rezerwa Federalna sugeruje, że będzie chciała utrzymywać stopy procentowe na niskim poziomie w celu wygenerowania inflacji. Oznacza to, że realne stopy procentowe mogą być ujemne długo poza 2021 rok.

Niski poziom stóp procentowych może zachęcić inwestorów do odwrotu od amerykańskich papierów dłużnych i powodować przepływ środków do krajów z wyższymi stopami procentowymi.

Analitycy zwracają również uwagę na fakt, że wyceny aktywów finansowych notowanych w USA są na relatywnie wysokim poziomie, w porównaniu z resztą świata, co również może sugerować inwestorom, że źródeł zysku należy poszukiwać w innych regionach geograficznych.

Europa da się lubić

Europejski Bank Centralny, na czele z prezes Christine Lagarde, niejednokrotnie dawał w ostatnich latach inwestorom do zrozumienia, że w żadnym wypadku nie chce dopuścić do umocnienia się euro w stosunku do walut głównych partnerów handlowych. EBC ma ambicję wspierać europejską gospodarkę, a zachowanie konkurencyjności eksportu jest w tym wypadku kluczowe.

Relatywną słabość euro udało się EBC utrzymać jedynie do końca maja 2020 roku (kurs EUR do USD: 1.08). Potem kurs głównej pary walutowej wszedł w systematyczny trend wzrostowy i na początku 2021 roku Amerykanie płacili za euro już 1.23 USD.

Powiązany Artykuł

gospodarka1200.jpg
Ważne dla polskich eksporterów. Niemiecka gospodarka wzrośnie w tym roku o 3,5%

Napływ kapitału do Europy należy tłumaczyć poszukiwaniem dodatkowego zysku nawet za cenę inwestowania w lokalizacjach o trudnej do przewidzenia przyszłości.

Wszak utrzymanie integralności strefy euro może stanowić wyzwanie w kontekście nadwyrężonych finansów publicznych poszczególnych krajów wspólnoty. Ewidentnie EBC na początku roku nie jest w stanie osłabić euro ani prośbą, ani groźbą.

Czas na rynki wschodzące

Historycznie rzecz ujmując, okresy dynamicznego wzrostu gospodarczego wiązały się z relatywną słabością dolara amerykańskiego i innych walut rezerwowych (np. euro, jen, funt szterling) w stosunku do walut mniejszych krajów o gospodarce otwartej.

Spowodowane ożywieniem gospodarczym przepływy kapitału do krajów eksportujących surowce sprzyjają ich walutom. Zakładając polepszenie koniunktury, w 2021 roku można oczekiwać wzmocnienia kursów walut rynków wschodzących.

Sprzyjać rynkom wschodzącym powinna również tendencja do utrzymywania się stóp procentowych w krajach rozwiniętych na niezmiennie niskich poziomach.

Można również oczekiwać, że w celu wsparcia gospodarki banki centralne będą kontynuować skup obligacji na globalnych rynkach. Oznaczałoby to utrzymanie się niskich dochodowości papierów dłużnych.

Złoty na autopilocie

Interwencja walutowa Narodowego Banku Polskiego w grudniu 2020 roku prawdopodobnie wyznaczyła kierunek notowań złotego w nowym roku. Analitycy spodziewają się lekkiego umocnienia polskiej waluty z poziomów notowanych już na początku stycznia 2021 roku.

Powiązany Artykuł

Pieniądze para oszczędzanie 1200.jpg
Lokaty bankowe są nieopłacalne. Gdzie Polacy lokują swoje oszczędności?

Analitycy walutowi spodziewają się na koniec roku kursów walut na poziomach: EUR/PLN: 4,36, USD/PLN: 3,54 i CHF/PLN: 3,96. NBP nie chce pozwolić na zbytnie umocnienie narodowej waluty w celu ochrony gospodarki.

Wspieranie eksportu kosztem wartości narodowych waluty jest dziś strategią większości banków centralnych.

Oceniając perspektywy inwestycji walutowych, trzeba założyć, że duża liczba nieoczekiwanych wydarzeń na arenie międzynarodowej związanych z kryzysem wywołanym przez pandemię, może szybko zmienić sytuację także na rynku notowania walut.


PR24/IAR/PAP/mib


Polecane

Wróć do strony głównej