Prezydent Polski uczestniczył w szczycie 17+1. Wśród tematów współpraca z Chinami oraz pandemia
Wspólna walka z koronawirusem była głównym tematem wideoszczytu grupy 17+1. Doroczne spotkanie przywódców Chin oraz państw Europy Środkowo-Wschodniej doszło do skutku tym razem w formie wirtualnej. Polskę reprezentował tam prezydent Andrzej Duda.
2021-02-09, 13:30
Posłuchaj
Posłuchaj
Rzecznik polskiego prezydenta Błażej Spychalski relacjonował, że Andrzej Duda mówił w czasie wideokonferencji o możliwościach dalszej współpracy handlowej pomiędzy Chinami a Europą Środkową, w tym Polską.
Powiązany Artykuł
Szczerski o szczycie 17+1: prezydent wezwie do otwarcia Chin na eksport z Polski
- Mówimy o wielu możliwościach, zarówno jeśli chodzi o import towarów z Chin, ale przede wszystkim jeżeli chodzi o eksport polskich towarów do Chin. Pan prezydent wyraził oczekiwanie, prośbę, aby stworzyć możliwość szybszej ścieżki, jeżeli chodzi o eksport polskich towarów, szczególnie rolno-spożywczych do Chin - dodał.
Czytaj także:
REKLAMA
Prezydent Czech Milosz Zeman mówił o potrzebie budowy nowej linii kolejowej, która miałaby połączyć Chiny z Europą. Zapewniał, że czeskie firmy są gotowe uczestniczyć w projekcie.
Powiązany Artykuł
Współpraca gospodarcza na linii Polska-Chiny. Spychalski: wiele możliwości rozwoju
Gospodarzem wideokonferencji był chiński przywódca Xi Jinping. Spotkanie było zaplanowane jako rozmowy szefów państw, ale część krajów, w tym Litwa, Łotwa i Estonia jeszcze przed rozpoczęciem zapowiadały, że będą reprezentowane przez urzędników niższego szczebla. Kraje te bowiem są sceptyczne co do współpracy z Pekinem.
Samo spotkanie było z powodu pandemii przekładane przez stronę chińską przez ostatni rok. Według miejscowych mediów, rozmowy są przez Pekin traktowane także jako promocja chińskiej szczepionki na koronawirusa w regionie europejskim.
17+1 to platforma współpracy gospodarczej, kulturalnej, ale też i politycznej 17 państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin. Krytycy tego projektu zarzucają jego twórcom brak konkretnych działań. Zwolennicy formatu mówią, że miał on być przeciwwagą dla formowania relacji Europy z Chinami, zdominowanych do tej pory przez takie stolice jak Berlin czy Paryż.
REKLAMA
paw/pg
REKLAMA