Bitcoin nowym złotem? Kryptowaluta warta jest już ponad 50 tys. dolarów, ale analitycy ostrzegają

Warto jednak przypomnieć, że w styczniu Urząd Komisji Nadzoru Finansowego wydał ostrzeżenie o ryzyku związanym z obrotem kryptowalutami. Podobne sygnały płyną też z innych światowych instytucji finansowych.

Bitcoin kosztuje już ponad 50 tys. dolarów, podbijają go sygnały o jego praktycznym zastosowaniu

Bitcoin osiągnął dzisiaj rekordową wartość 50602 dolarów, jeszcze wczoraj kosztował 49100 dol.

W tym roku wartość kryptowaluty wzrosła o około 70 proc., głównie po tym gdy producent samochodów elektrycznych Tesla Elkon Musk poinformował, że kupił 1,5 miliarda dolarów w bitcoinach i zapowiedział, że zaakceptuje bitcoin jako płatność za swoje elektryczne samochody.

REKLAMA

Elon Musk zapowiada sprzedaż swoich elektrycznych aut za bitcoiny

Niektórzy inwestorzy i analitycy twierdzą, że to posuniecie kieruje bitcoina do głównego nurtu finansowego i może mu pomóc stać się powszechnym środkiem płatniczym - czego dotychczas nie udało się osiągnąć na dużą skalę - i z kolei jeszcze bardziej może podnieść jego cenę.

Powiązany Artykuł

Elon Musk stawia na bitcoina – zainwestował w niego 1,5 mld dolarów

- Im więcej osób go stosuje i wykorzystuje w płatnościach, tym rosną szanse, że zostanie on przyjęta jako waluta głównego nurtu - powiedział Russ Mould, dyrektor inwestycyjny AJ Bell.

W ubiegłym roku inwestorzy uciekali w bitcoina z powodu niskich stóp procentowych i słabnącego dolara

Jak dodaje - To wzbudziłoby dalsze spekulacyjne zainteresowanie.

Z drugiej strony, jak przypomina Reuters, zainteresowanie inwestorów detalicznych i instytucjonalnych łączy się z 300 procentowym  wzrostem notowań kryptowaluty w zeszłym roku, gdy inwestorzy poszukiwali wysokodochodowych aktywów i alternatyw dolara przy najniższych lub nawet ujemnych stopach procentowych na całym świecie.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Kiedy i jak handlować bitcoinami? Astrolog: oczywiście, kiedy Saturn przecina Merkurego

Bitcoin może „wyrwać drzwi” bańce spekulacyjnej

Błyskawiczny wzrost liczby bitcoinów, które zaledwie pięć lat wcześniej sprzedawano były po kilkaset dolarów, skłonił również duże banki inwestycyjne do ostrzeżenia przed bańką spekulacyjną.

Jak ujął to w zeszłym miesiącu Bank of America Wzrost Bitcoina „wyrywa drzwi z poprzednich baniek spekulacyjnych”.

Wiele ostrzeżeń ws bitcoina płynie ze strony światowych instytucji finansowych

I przypomina, że nawet gdy bitcoin zaczyna wkraczać do głównego nurtu finansowego, kryptowaluty pozostają pod niejednolitym nadzorem ze strony organów regulacyjnych na całym świecie, brak jest regulacji obejmujących jego obrót, kojarzony jest z ukrywaniem dochodów i przestępczością.

Powiązany Artykuł

Szefowa EBC wzywa do uregulowania rynku bitcoina

Sekretarz skarbu USA Janet Yellen i prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde wezwały w zeszłym miesiącu do ściślejszego nadzoru nad bitcoinem z powodu obaw związanych z jego wykorzystaniem do działań przestępczych, takich jak pranie pieniędzy.

REKLAMA

Niektórzy uważają, że jego ekstremalna zmienność jest również powodem do niepokoju.

„Uważamy, że ze względu na swoją zmienność bitcoinowi brakuje wielu ustalonych cech, które składają się na„ pieniądz ”, takich jak stabilne przechowywanie wartości i jednostka rozliczeniowa - powiedział George Lagarias, główny ekonomista Mazars.

Bitcoin to cyfrowe złoto, czyli bezpieczna przystań?

Narracja, w której bitcoin stał się „cyfrowym złotem”, czyli bezpiecznym aktywem, zyskała na popularności, gdy inwestorzy przewidują zbliżającą się inflację, a banki centralne i rządy otwierają kanały stymulacyjne, aby przeciwdziałać COVID-19.

Prezes Rezerwy Federalnej St. Louis, James Bullard, powiedział we wtorek CNBC w wywiadzie, że twierdzenie, że bitcoin jest rywalem złota, nie zagrozi dominacji dolara.

REKLAMA

- Inwestorzy chcą bezpiecznej przystani, chcą stabilnej wartości, a następnie chcą dokonywać inwestycji w tej walucie – powiedział agencji Reuters.

Powiązany Artykuł

Uwaga na drożejącego bitcoina: analitycy mówią o "toksycznym naparze" i "spienionych aktywach"

JPMorgan powiedział w styczniu, że bitcoin pojawił się jako rywal dla złota i może osiągnąć wartość nawet 146 tys. dolarów, jeśli zostanie uznany za aktywa o charakterze bezpiecznym.

- Podstawowy pogląd, że bitcoin jako realny magazyn wartości wśród inwestorów i jako aktywa skarbowe dla korporacji nadal zyskuje na popularności - powiedział James Butterfill, strateg inwestycyjny w CoinShares, zarządzającym aktywami cyfrowymi.

REKLAMA

Amerykańska firma zajmująca się oprogramowaniem do analizy biznesowej, MicroStrategy Inc, której dyrektor generalny stał się jednym z najbardziej widocznych zwolenników bitcoina, poinformował we wtorek, że wyemituje 600 milionów dolarów długu za pośrednictwem zamiennych banknotów, aby kupić dodatkowe bitcoiny.

Eksperci ostrzegają: wartość bitcoina oparta jest tylko na popycie

Przy wartości kryptowalut zbliżonej na rynku do 1,5 biliona dolarów inwestorzy ostrzegają przed posiadaniem bitcoinów lub innych kryptowalut.

- Jako składnik wartości niematerialnych bez uzysku i bez praktycznego zastosowania, z wyjątkiem kilku organizacji, które akceptują go jako zapłatę, to tak naprawdę tylko popyt (w stosunku do przewidywalnej podaży) określa jego cenę - powiedział Lagarias.

KNF również ostrzega

Jeszcze większą ostrożność zaleca Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, który już w styczniu wydał ostrzeżenie o ryzykach związanych z obrotem kryptoaktywami.

REKLAMA

W dokumencie UKNF zwrócono uwagę nie tylko na samo ryzyko kursowe, które również jest wysokie: inwestor, który kupiłby bitcoiny po poprzedniej fali wzrostów, 17 grudnia 2017 r., w ciągu 362 dni (do 14 grudnia 2018 r.) straciłby ponad 4/5 zainwestowanej sumy.

Z kolei w przypadku innej kryptowaluty, etherum, w rok zakupie aktywów w dniu 13 stycznia 2018 r. inwestor nie odzyskałby nawet 1/10 pierwotnej sumy.  

Inne czynniki ryzyka, które wymienia KNF, to m.in. brak możliwości sprawdzenia tożsamości kontrahenta czy brak regulacji rynku, co powoduje istotne ograniczenie mechanizmów zabezpieczających przed utratą zgromadzonych środków. Takim mechanizmem na konwencjonalnym rynku jest np. wymóg ochrony środków zdeponowanych na koncie bankowym osoby fizycznej do wysokości 100 tys. euro.

Powiązany Artykuł

Rynek kryptowalut przekroczył wartość biliona dolarów

„Podmioty działające na rynku kryptowalut i kryptoaktywów , które nie są obowiązane na podstawie przepisów prawa do wypełniania określonych wymogów regulacyjnych, nie zapewniają nawet zbliżonych mechanizmów zabezpieczających interesy inwestorów. Mechanizmy zabezpieczające stosowane w odniesieniu do kryptoaktywów wynikają natomiast z indywidualnych decyzji danych platform obrotu, a ich wprowadzenie nie jest weryfikowane przez organ nadzoru. W przypadku problemów technicznych, utraty dostępu do środków czy też innych zdarzeń prowadzących do utraty wniesionych przez klienta środków, zwrot wniesionego kapitału może być utrudniony bądź też niemożliwy” – czytamy w ostrzeżeniu.

REKLAMA

Do tego, w przypadku ewentualnego sporu, dochodzenie roszczeń po stronie klienta może utrudnić fakt, że działalność w zakresie kryptowalut podejmują podmioty z całego świata, podlegające różnym systemom prawnym.

Reuter, KNF, jk