WikiLeaks: Gruzja prosiła Polskę o broń
Podczas wojny w Gruzji Tbilisi miało prosić Warszawę o ręczne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych GROM i przeciwczołgowych FAGOT - wynika z depesz, które ujawnił WikiLeaks.
2010-11-30, 14:44
Posłuchaj
Rosyjski portal „Russkij Reporter” zamieścił w sieci materiały mające pochodzić od organizacji Wikileaks.
Są to m.in. depesze dotyczące toczącej się w sierpniu 2008 roku wojny gruzińsko-rosyjskiej, w których wielokrotnie przewijają się polskie wątki. Amerykańscy dyplomaci informują swoich przełożonych o działaniach podejmowanych przez władze naszego kraju na forum Unii Europejskiej, które miałyby wywrzeć nacisk na Rosję, aby zaprzestała działań zbrojnych w Gruzji.
Rozmowa z gen. Gągorem
Wśród tych dokumentów znajduje się również depesza napisana na podstawie rozmowy attache obrony USA z ówczesnym szefem polskiego Sztabu Generalnego generałem Franciszkiem Gągorem.
REKLAMA
Polski generał miał krytycznie ocenić Micheila Saakaszwilego za to, że dał się Rosji wciągnąć w wojnę, co doprowadzi do ruiny gruzińską armię i zniweczy szanse tego kraju na integrację z NATO, w tym kandydaturę do "poczekalni NATO", MAP.
Prowokacja?
Według tej samej depeszy, Polacy mieli być zdania, że wojna w Osetii Południowej została sprowokowana przez Moskwę, której agenci zmanipulowali Micheila Saakaszwilego i jego najbliższe otoczenie. Ci agenci - tak mieli sądzić Polacy - mogli być wśród jego najbliższych doradców. Rosja miała mieć w tym przypadku dwa główne motywy: jedną z nich miało być zakłócenie pracy gazociągów, drugą zamknięcie drogi Gruzji do NATO.
Według tych depesz, szef Sztabu Generalnego miał ocenić wojnę w Gruzji jako dowód na nieprzewidywalność Rosji i uzasadniał potrzebę sprowadzenia do Polski baterii rakiet Patriot oraz aktywne prowadzenie negocjacji w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Broń dla Gruzji
Według tych materiałów Gruzja prosiła Warszawę o wyrzutnie GROM i FAGOTT - autor depeszy zaznaczył, że nie zna ilości. Decyzji jeszcze nie podjęto, była w gestii Radosława Sikorskiego. Jeśli Polska zdecydowałaby się dostarczyć tę broń, poprosiłaby USA o przetransportowanie jej drogą powietrzną do Gruzji.
REKLAMA
Gągor mówił też w rozmowie z przedstawicielem USA, że wydarzenia w Gruzji wskazują, że należy przyspieszyć włączenie Ukrainy do MAP. Zauważył, że gdyby Gruzja była już włączona w ten program na szczycie NATO, Rosja nie postąpiłaby w taki sposób. Uznał, że Polska i USA muszą przekonać Niemcy, żeby zaakceptowały MAP dla Ukrainy.
Lech Kaczyński w Gruzji
W dokumentach przedstawiana jest też inicjatywa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który 12 sierpnia w towarzystwie przywódców Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii udał się do zagrożonego bombardowaniem Tbilisi.
Amerykańscy dyplomaci wspominają również o akcji ewakuacyjnej podjętej przez polskich dyplomatów, którym udało się wywieźć z walczącej Gruzji ponad 300 zagranicznych turystów i niektórych członków rodzin korpusu dyplomatycznego.
Konflikt w sierpniu 2008 roku
REKLAMA
Konflikt zbrojny między siłami wojskowymi Gruzji, a wojskami separatystycznej Osetii Południowej, Abchazji i Rosji wybuchł w nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 roku.
15 sierpnia gruziński prezydent Micheil Saakaszwili oświadczył, że podpisał porozumienie o zawieszeniu broni między Gruzją a Rosją w konflikcie o Osetię Południową.
agkm, IAR, polskieradio.pl
REKLAMA
REKLAMA