Biegły zbada przyczynę awarii gazowej

Biegły z zakresu gazownictwa zbada reduktor, który był przyczyną awarii gazowej w Zielonej Górze.

2010-12-03, 17:11

Biegły zbada przyczynę awarii gazowej

Posłuchaj

Prokurator Grzegorz Szklarz o powołaniu biegłego
+
Dodaj do playlisty

We wtorek doszło do nagłego wzrostu ciśnienia w instalacjach gazowych na trzech zielonogórskich osiedlach. Awaria doprowadziła do kilkudziesięciu wybuchów kuchenek gazowych, pożaru dwóch mieszkań i potężnej eksplozji w wieżowcu na osiedlu Pomorskim.

Na skutek zdarzenia zginął 51-letni mężczyzna, kilka osób zostało rannych, a 6,5 tys. mieszkańców osiedli Śląskiego i Pomorskiego ewakuowano.

Śledztwo w sprawie awarii prowadzi prokuratura rejonowa w Zielonej Górze.
- Opinia biegłego ma pomóc w ustaleniu, co spowodowało nagły wzrost ciśnienia gazu i dlaczego nie zadziałały systemy awaryjne - mówi prokurator Grzegorz Szklarz. Opinia będzie znana za około trzy-cztery tygodnie.

Prokuratura w Zielonej Górze sprawdza też, czy pracownicy pogotowia gazowego zignorowali informacje o ulatniającym się gazie. Mieszkańcy osiedliŚląskiego i Pomorskiego twierdzą, że na długo przez wybuchami gazu alarmowali odpowiednie służby o zagrożeniu, jednak nikt nie odpowiedział na ich telefony.

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej