Rolnicy zachwyceni Polskim Ładem dla wsi. "Na to czekaliśmy od dawna"
W sobotę w Przysusze liderzy PiS przedstawili szczegóły nowego programu partii skierowanego do polskiej wsi i rolników. Przewiduje on m.in. zwiększenie dopłat unijnych. - Na to czekaliśmy od dawna. Wierzę, że ta sprawa w końcu zostanie załatwiona - mówi portalowi PolskieRadio24.pl rolnik z północnego Mazowsza.
2021-10-11, 19:48
Wyrównanie dopłat do produkcji rolnej w stosunku do przeciętnej Unii Europejskiej i podniesienie ich dla niektórych gospodarstw, zwiększenie opłacalności produkcji rolniczej, zwiększenie możliwości handlu detalicznego oraz nowy system ubezpieczeń rolniczych - to najważniejsze elementy zaprezentowanego w sobotę na konwencji PiS w Przysusze programu Polski Ład dla rolnictwa. W konwencji wzięli udział najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym premier Mateusz Morawiecki, wicepremier i prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda.
Szef PiS podkreślał w przemówieniu, że ugrupowanie to dumnie reprezentuje polską wieś i dąży do zapewnienia jej godnego życia i rozwoju. Zaznaczył, że przygotowany program jest potrzebny dla polskiej wsi, bo pozwoli na dalsze zmniejszanie różnić między miastem, a wsią. Jednym z najważniejszych deklaracji sobotniej konwencji - o czym mówili sami politycy PiS, jak np. w rozmowie z IAR europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk - dotyczyła dopłat dla dla rolników.
Powiązany Artykuł

Dziś posiedzenie Rady Doradców Politycznych przy premierze. Znamy tematykę spotkania
Rolnicy czekają na wyrównanie dopłat
Dopłaty do produkcji w ciągu tej perspektywy budżetowej będą wyrównane w stosunku do przeciętnej europejskiej, a dla niektórych, na przykład dla tych, którzy będą korzystać z dopłat zapewniających dobrostan zwierząt, będą znacznie wyższe. Będą oni dostawać ponad 300 euro na hektar - wskazał Kaczyński.
Zaznaczył, że 97 proc. gospodarstw będzie korzystało z dopłat na poziomie wyższych niż w UE.
Kaczyński podkreślił, że PiS obiecało, że Polscy rolnicy będą traktowani na równych zasadach. "Polski Ład jest spełnieniem tej obietnicy".
REKLAMA
- My polscy rolnicy jesteśmy przez Unię traktowani trochę jak rolnicy drugiej kategorii. PiS obiecywało, że to się zmieni, że dopłaty zostaną wyrównane. Mam nadzieję, że w końcu się doczekam - mówi portalowi PolskieRadio24.pl pan Andrzej rolnik z Lubelszczyzny. - Na to czekaliśmy od dawna. Wierzę, że ta sprawa w końcu zostanie załatwiona - to z kolei opinia pana Wojtka rolnika z północnego Mazowsza.
Powiązany Artykuł

Kolejne sankcje wobec Rosji. MSZ: Polska nie uznaje nielegalnej aneksji Krymu
"Poprzednia koalicja zgodziła się na nierówność"
Politycy PiS mają świadomość wagi problemu. - Zawsze byliśmy o to oskarżani jako PiS, że rządzimy 6 lat i dopłat nie wyrównaliśmy. Wreszcie prości rolnicy mogli dowiedzieć się, jak to z tymi dopłatami jest. W 2013 roku poprzednia koalicja wynegocjowała wieloletni budżet i zgodziła się na tę nierówność. Przystępując do władzy w 2015 roku nie mogliśmy nic z tym zrobić. Dopiero ten nowy budżet na lata 2021-2027, który już negocjowaliśmy. Ta sprawa została postawiona, no i właśnie ten obowiązek zapisany w programie nowej polityki rolnej realizujemy od 2023 roku - mówi portalowi PolskieRadio24.pl europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Rolnicy, z którymi rozmawiał portal PolskieRadio24.pl pozytywnie wypowiadają się również o innych pomysłach zapowiadanych podczas konwencji. Panu Andrzejowi przypadła do gustu przede wszystkim idea uwolnienia handlu detalicznego. - Dla nas to dobre rozwiązanie, bo będziemy mogli więcej sprzedawać w korzystniejszych cenach, a i wy miastowi będziecie zadowoleni, bo kupicie taniej. Dziś najwięcej zarabiają pośrednicy i sprzedawcy, a dla rolnika zostają grosze - stwierdza.
Powiązany Artykuł

"Dane są nierzetelne". Resort zdrowia odpowiada Bosakowi w sprawie likwidacji placówek
"Tuskowi bym nie uwierzył"
Z kolei pana Wojtka ucieszyła zapowiedź walki z ASF. - Zastanawiałem się niedawno nad rozpoczęciem hodowli trzody na szeroką skalę. Ale trochę się obawiam z powodu tego ASF. Zgadzam się z prezesem Kaczyńskim, że problem można rozwiązać szybko i skutecznie, tylko ci, którzy są powołani do działania, nie palą się do pracy - tłumaczy. Rozmówca portalu PolskieRadio24.pl wskazuje na koła łowieckie, które są odpowiedzialne za odstrzeliwanie dzików - zwierząt, której w głównej mierze odpowiadają za rozpowszechnianie tej choroby. Czy nasi rozmówcy nie obawiają się, że skończy się tylko obietnicach, jak to często w polityce bywa?
REKLAMA
- Tuskowi bym nie uwierzył, bo on jak coś obiecuje to robi odwrotnie lub wcale, ale panu prezesowi Kaczyńskiemu wierzę. Na 500+ miało nie być pieniędzy według pana Rostowskiego, a jednak są i to od tylu lat. Na 13 i 14 emeryturę też się znalazły. Wierzę, że i na wyrównanie dopłat do rolników będą - mówi pan Wojtek. - Politycy jedno mówią, drugie robią, więc jestem ostrożny. Będą czekał i obserwował, ale jeśli to wszystko tak zrobią, jak mówili, to mają mój głos w kolejnych wyborach - zapewnia pan Andrzej.
MF, PolskieRadio24.pl
REKLAMA