Kto i dlaczego boi się kandydata na premiera Czech?
Poglądom kandydata na premiera Czech przyjrzał się serwis oko.press. Czytelnicy ostrzegani są przed opiniami zbliżonymi do Jarosława Kaczyńskiego, Viktora Orbana i Ryszarda Legutki oraz przed szacunkiem dla tradycyjnych wartości.
2021-10-21, 10:50
- Niepokoić mogą poglądy wyrażane przez Petra Fialę, które wydają nam się dobrze znane, bo podobne słowa padały z ust polityków PiS. Obawiam się, że Kaczyński czy Orbán we Fiali znajdą sojusznika nie mniej gorliwego niż w Babišu - pisze autor tekstu Łukasz Grzesiczak. Publicysta zna sytuację u naszych sąsiadów, i w komentarzu pod tekstem zaznacza jednak, że "kandydat na czeskiego premiera Petr Fiala z pewnością nie jest czeskim Przemysławem Czarnkiem, także dlatego, że czeska polityka nie jest tak zideologizowana, a sami Czesi o wiele bardziej pragmatyczni niż Polacy."
Po przybliżeniu politycznej kariery Fiali, poznajemy idee, na które trzeba uważać. Cytaty pochodzą z książek, które wydał polityk. Przywoływane są dwie, ale z zastrzeżeniem, że najnowsza jest już przedwyborcza i "ostrożna", a cała prawda znajduje się w tej wydanej wcześniej, w 2019 r.
Powiązany Artykuł
Nowy rząd w Czechach. Prof. Szymanowski: miejmy nadzieję, że Fiala zmieni politykę zagraniczną kraju
"W swojej książce sprzed dwóch lat cytuje europosła PiS Ryszarda Legutkę, premiera Viktora Orbána, krytykuje Unię Europejską, Amnesty International, Greenpeace oraz polityczną poprawność - oto portret Petra Fiala, przyszłego premiera Czech" - czytamy w oko.press.
"Konserwatyzm dzisiaj"
"Jakiś czas temu węgierski premier Viktor Orbán absurdalną politykę Brukseli opisał przy pomocy trafnego porównania. »To tak jak gdyby kapitan statku, zamiast starać się uniknąć zbliżającego się zderzenia z innym obiektem pływającym, zastanawiał się, które szalupy ratunkowe powinny być dla osób niepalących. Jakbyśmy zamiast uszczelniać pęknięcia dyskutowali o tym, ile wody ma się wlać do której kabiny«. Ewentualnie możemy ironicznie dodać: ile miejsc z góry przeznaczymy dla mniejszości seksualnych i jakich kolorów muszą być ich kamizelki ratunkowe" - przywołuje książkę Fiali napisaną wspolnie z Františkiem Mikšem pt. "Konserwatyzm dzisiaj. Polityka, społeczeństwo i zdrowy rozsądek w czasie braku rozsądku”.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Nowy rząd powinien mieć dobre relacje z Polską". Czescy eksperci o wynikach wyborów
Dziennikarz zaznacza, że w "Konserwatyzmie dziś" "znajdziemy fragmenty z pewnością bliskie sercu Prawa i Sprawiedliwości w kontekście wyroku o wyższości prawa krajowego nad prawem UE". Dowodem ma być także sympatia wyrażona po wyborach w 2019 r. w Polsce, gdy Fiala stwierdził: "Z zadowoleniem przyjmuję wyniki polskich wyborów parlamentarnych, w tym wysoką frekwencję, co potwierdza mocny mandat zwycięskiego Prawa i Sprawiedliwości".
"Społeczeństwo bez przyszłości" i "ograniczanie praw"
Oprócz krytyki UE, bliskości z PiS i Orbanem, wypunktowywane jest u Fiali docenianie tradycyjnego modelu rodziny, sprzeciw wobec "ideologii" poprawności politycznej oraz mniejszościowej agendy LGBT, a nawet stosunek do ekologicznego aktywizmu Greenpeace.
"Społeczeństwo bez tradycyjnej rodziny nie może jednak dobrze funkcjonować, nie jest w stanie się reprodukować i ma wiele innych socjalno-kulturowych problemów. Społeczeństwo, które nie jest w stanie przyjmować dzieci, a zamiast tego bez końca pozwala się przytłaczać mniejszościową agendą LGBT lub gender, nie ma przyszłości" - ocienia Fiala.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Wybory w Czechach. Babisz nie otrzymał od prezydenta misji sformowania rządu
"Konserwatyzm odnosi się negatywnie do ekologicznego aktywizmu i grup nacisku przede wszystkim dlatego, że są w swojej istocie ideologiczne i nie pozostawiają pola na dyskusję. Dlatego, że swoich zwolenników zdobywają poprzez wzbudzanie nienawiści i przenoszą spory na poziom wojny totalnej, co jest w zupełnej sprzeczności z konserwatywnym dążeniem do rozwiązywania konfliktów pokojowo i drogą dialogu. Konserwatyści postrzegają ekologiczne organizacje pozarządowe typu Greenpeace jako zagrożenie dla społecznej równowagi (…). Wypowiadają się głównie w tonie egzaltowanego moralizatorstwa, które często prowadzi do ograniczania praw zwykłych obywateli i celowego oczerniania firm" - przywołuje książkę oko.press.
Alarmistyczny ton
Poglądy polityka są konserwatywne, czego nie ukrywa ani Fiala, ani cytujący go dziennikarz, jednak do cytatów dodano "wskazówki", jak je prawidłowo odczytać. To np. "Jak czytamy w książce, czeskiemu konserwatyzmowi bardzo przeszkadza poprawność polityczna, aktywiści ekologiczni oraz organizacje walczące na rzecz praw człowieka", czy "Petrowi Fiali na sercu leży dobro tradycyjnej czeskiej rodziny, która dziś – rzekomo – »pozwala się przytłaczać mniejszościową agendą LGBT i gender«".
Autor zaznacza jednak, że porażka Andreja Babiša "to dobra wiadomość dla środkowoeuropejskich demokratów", a sam wielokrotnie pisał o populizmie i aferach z jego udziałem. Całość materiału jest jednak wyraźnie alarmistyczna, że właśnie na tradycyjne poglądy możliwego przyszłego premiera Czech muszą uważać "środkowoeuropejscy demokraci".
REKLAMA
wpolityce.pl/pg
REKLAMA