Sanitariusze nie pomogli, ale są niewinni
Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie uniewinnił trzech byłych sanitariuszy, oskarżonych o niewykonanie rozkazu udzielenia pomocy rannym w zamachu na konwój w Iraku.
2010-12-29, 08:06
Posłuchaj
W ocenie sądu wojskowego, silny stres bojowy spowodował u oskarżonych ograniczenie poczytalności. To, zdaniem sądu, spowodowało zwłokę w wykonaniu rozkazu.
W sprawie chodziło o wydarzenia z lutego 2007 roku, gdy polski konwój wpadł na minę-pułapkę na tz. autostradzie Tampa. Zginął wtedy polski żołnierz Piotr Nita.
Wg prokuratury, oskarżeni sanitariusze mimo rozkazu nie wyszli z sanitarki, aby udzielić pomocy rannym kolegom i zabrać ciało zabitego. Prokuratura wnioskowała dla każdego z oskarżonych o karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Obrona chciała wyroku uniewinniającego. Jej zdaniem były, m.in., wątpliwości, czy rozkaz w ogóle dotarł do sanitariuszy.
Proces trwający trzy lata miał półroczną przerwę, bo sąd zobowiązał prokuraturę do uzyskania od armii Stanów Zjednoczonych zapisu z satelitarnego monitoringu rejonu, w którym doszło do starcia. Amerykanie nie przekazali jednak żadnych materiałów.
kk
REKLAMA