Co najmniej 15 rannych w starciach w centrum Kairu
Wśród demonstrantów na placu Tahrir w centrum Kairu pojawili się policjanci w cywilu - poinformowali manifestanci. Wcześniej podawano, że na stołecznym placu doszło do starć przeciwników i zwolenników prezydenta Hosniego Mubaraka, który od 30 lat rządzi Egiptem.
2011-02-02, 13:45
Zwolennicy Mubaraka, którzy zebrali się w pobliżu placu Tahrir, ruszyli w stronę demonstrujących tam przeciwników prezydenta. Obie strony zaczęły się obrzucać kamieniami i innymi przedmiotami. Zaatakowani twierdzą, że zwolennicy prezydenta mieli noże, sztylety i kije, a wśród napastników byli policjanci w cywilu i agenci tajnej policji. Część napastników dosiadała koni i wielbłądów. Starcia przeniosły się na sąsiednie ulice.
Według telewizji Al Dżazira, czołgi próbują powstrzymać przeciwników Mubaraka chcących wyjść z placu, na którym jest kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Wielu z nich ucieka z rejonu starć.
mch
REKLAMA