Francja: protest przeciwko Mubarakowi. "To już koniec, to jest rewolucja"

Przeciwnicy prezydenta Hosniego Mubaraka zgromadzili się w Paryżu przed siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dopiero w trakcie demonstracji do jej uczestników dotarła wiadomość o rezygnacji szefa państwa.

2011-02-11, 20:36

Francja: protest przeciwko Mubarakowi. "To już koniec, to jest rewolucja"

Posłuchaj

Francja: protest przeciwko Mubarakowi - relacja Tomasza Siemieńskiego
+
Dodaj do playlisty

Demonstracja przed gmachem francuskiego MSZ miała być protestem przeciwko utrzymywaniu się Mubaraka na fotelu prezydenta. Szybko jednak zaczęły dzwonić telefony komórkowe demonstrantów, wiadomość o dymisji Mubaraka rozeszła się w tłumie i atmosfera zgromadzenia całkowicie zmieniła się. W tym improwizowanym festynie radości mieszały się ze sobą charakterystyczne krzyki kobiet, śpiewy i wzajemne gratulacje demonstrantów. 

Dwie młode Egipcjanki - Adhir i Ranimou nie kryły w rozmowie z Polskim Radiem swojej radości i optymizmu co do przyszłości ich kraju: "To już koniec, to jest rewolucja, prezydent odszedł. Jesteśmy szczęśliwi, wolni, wszyscy mogą swobodnie rozmawiać i oddychać. Teraz nie będzie korupcji, będzie mniej biedy, bogactwa kraju zostaną podzielone, bo wcześniej przywłaszczyli je sobie ludzie bliscy reżimu" – mówiły.

Następnie atmosfera demonstracji ponownie zmieniła się. Pod wodzą imama zaczęła się wspólna milcząca modlitwa.

rk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej