Zmiany w szkolnictwie: "niech rząd oszczędności zacznie od siebie"
Związkowcy uczelnianej Solidarności będą dziś protestować przeciwko nowej ustawie o szkolnictwie wyższym. Prace nad ustawą rozpoczął Senat.
2011-03-02, 00:57
Posłuchaj
Bogdan Borusewicz o zmianach w szkolnictwie wyższym i obawach związkowców
Dodaj do playlisty
W ustawie proponuje się m.in.: znowelizowanie przepisów dotyczących funkcjonowania szkolnictwa wyższego, w tym m.in.: likwidację obowiązujących obecnie centralnych standardów kształcenia, znowelizowanie przepisów dotyczących autonomii uczelni w obszarze swobodnego określania i realizacji misji, kształtowania oferty dydaktycznej oraz gospodarowania zasobami materialnymi i niematerialnymi szkoły, wprowadzenie różnicowania uczelni, znowelizowanie przepisów dotyczących zasad finansowania uczelni oraz dotyczących badań prowadzonych przez uczelnie.
Senatorowie zgłosili do ustawy szereg poprawek.
"Ustawa uderzy w szkolnictwo"
Antoni Winiarski z Solidarności Uniwersytetu Śląskiego, podkreśla, że ustawa uderzy finansowo w szkolnictwo. Dodaje, że jeśli rząd szuka oszczędności powinien zacząć od siebie, a nie od ludzi i szkolnictwa. Radzi rządzącym ograniczyć wydatki na cele administracyjne, na Kancelarię Prezydenta, Sejmu, Senatu.
Jego zdaniem na przykład wprowadzenie opłat za kolejne kierunki, w naszym kraju i naszej rzeczywistości jest absurdalne. Podkreśla, że Polska nie ma normalnego rynku pracy, gdzie można ją zdobyć w zgodzie z kierunkiem własnego zatrudnienia. Zaznacza, że pracodawcy często oczekują szerszej wiedzy, niż dotycząca tylko jednego kierunku.
Zdaniem Solidarności ustawa ta zagraża swobodzie akademickiej, prowadzeniu niezależnych badań a także jest pierwszym krokiem do prywatyzacji publicznego szkolnictwa wyższego.
"Nie będzie pomieszania"
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, powiedział w Sygnałach Dnia w Pierwszym Programie Polskiego Radia, że zmiany w szkolnictwie przygotowane przez rząd nie są - wbrew obawom związkowców - wstępem do prywatyzacji.
- Szkolnictwo prywatne będzie funkcjonować obok szkolnictwa publicznego i nie będzie jakiegoś pomieszania - tłumaczy.
Borusewicz podkreśla, że senatorowie będą szczegółowo analizować uwagi do nowej ustawy.
IAR,kk
REKLAMA