Brakuje krwi. Zgłoś się do centrum krwiodawstwa, aby uratować komuś życie

Centra krwiodawstwa zachęcają do oddawania krwi. Na dawców czekają słodkości oraz dwa dni wolne od pracy. Największą nagrodą jest jednak świadomość, że jednym ukłuciem możemy uratować ludzkie życie. Stan zapasów niektórych grup krwi jest na bardzo niskim poziomie. 

2023-12-26, 18:54

Brakuje krwi. Zgłoś się do centrum krwiodawstwa, aby uratować komuś życie
Brakuje krwi. Zgłoś się do centrum krwiodawstwa, aby uratować komuś życie . Foto: Фото: A3pfamily/ Shutterstock

W województwie mazowieckim najbardziej pożądani są dawcy posiadający grupę krwi 0Rh-, ARh- oraz ARh+. Jej zapasy są na bardzo niskim poziomie. Na priorytetowej liście życzeń Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku i Wrocławiu również znajduje się grupa 0Rh-, a także BRh-. W Lublinie na niskim poziomie jest stan zapasów krwi z grupy ARh-, natomiast w województwie podkarpackim pilnie potrzebna jest grupa ORhD-.

- Każdy dawca jest na wagę złota. Jeśli ktoś się nie boi, spełnia wymogi, to zachęcamy, bo krew naprawdę ratuje życie - mówi portalowi PolskieRadio24.pl pielęgniarka jednej ze stołecznych stacji krwiodawstwa. Najbardziej pożądani dawcy to osoby z grupą krwi 0Rh-. Są najlepszymi dawcami, ponieważ ich krew można przetoczyć osobom z wszystkich pozostałych grup krwi. Z drugiej strony, sami mogą otrzymać krew jedynie od osób o tej samej grupie krwi. Stan zapasów 0Rh- niemal we wszystkich stacjach w kraju jest na niskim lub bardzo niskim poziomie, dlatego osoby o tej grupie krwi są tym bardziej mile widziane. 

"Przychodzę tu, żeby uratować komuś życie"

- Oddaję krew kilka razy w roku. Zaczęło się od tego, że kolega potrzebował. Rodzina zamieściła prośbę w mediach społecznościowych. Pomyślałem "kurcze trzeba pomóc". Przyszedłem, zobaczyłem, że to nic strasznego, a można zrobić dużo dobrego, uratować komuś życie, tanim kosztem. I tak przychodzę od kilku lat. - opowiada portalowi PolskieRadio24.pl Konrad, którego spotykamy w stołecznej stacji krwiodawstwa. 

- U mnie zaczęło się od szkoły. W ostatniej klasie liceum przyjechał ambulans. Przyznam szczerze, że wtedy to oddałem tę krew, żeby nie być na lekcjach. Dziś patrzę na to inaczej. Na studiach miałem wypadek, byłem operowany, przetaczano mi krew. Wtedy uświadomiłem sobie, ile dobrego robią ludzie, którzy przychodzą ją oddać. Przecież krwi nie można wyprodukować. Dawcy są jej jedynym źródłem - dodaje inny mężczyzna, który czeka w kolejce do rejestracji. 

REKLAMA

- Jestem pierwszy raz. Nie ukrywam, że trochę się boję. Koleżanka, która była kiedyś oddać krew opowiadała, że zemdlała. Dlatego namówiłam chłopaka, żeby przyszedł ze mną - będzie mnie komu ratować. Mam nadzieję, że on nie zemdleje pierwszy - śmieje się jedna z kobiet oczekujących na wejście do gabinetu. - Na pewno nie zemdleje. Oddawanie krwi mam w żyłach. Mój tata jest honorowym dawcą krwi. Oddał w życiu ponad 20 litrów. Za namową ukochanej od dziś będę szedł w jego ślady - odpowiada jej ukochany. 

Na dawców czekają nagrody

Honorowym dawcą krwi może zostać osoba, która ma ukończone 18 lat i ma nie więcej niż 65 lat. Nie może także ważyć więcej niż 50 kg. W przypadku kobiet przeciwskazaniem jest ciąża. Krwi nie mogą oddawać również panie, które są zaraz przed, w trakcie lub tuż po miesiączce. Krwi nie należy też oddawać na czczo. Przed należy zjeść posiłek, dobrze jest też dostarczyć organizmowi dużą liczbę wody. Ponadto trzeba być zdrowym. 24h przed oddaniem krwi nie można też spożywać alkoholu.

Jednorazowo oddaje się 450 ml krwi. Kobiety mogą oddać krew 4 razy w roku, natomiast mężczyźni 6. Po oddaniu dawca otrzymuje słodką nagrodę. Najczęściej jest to soczek owocowy oraz 8 czekolad. Ich liczba odpowiada ilości kalorii, jakie traci się podczas oddawania krwi. Dawcom przysługuje również prawo do usprawiedliwionej płatnej nieobecności w pracy w dniu, w którym oddają krew oraz w dniu następnym. W ciągu roku daje to 12 dodatkowych dni urlopu. 

Osobom oddającym krew przysługuje też możliwość odliczenia jej w zeznaniu podatkowym. Stawka ekwiwalentu za 1 litr krwi i jej składników wynosi 130 złotych. Oznacza to, że w ciągu roku można odliczyć maksymalnie 351 złotych. (6x 450ml x 130 zł). Honorowym dawcom krwi, którzy oddadzą jej określoną ilość, przysługują również inne przywileje oferowane przez samorządy, np. prawo do bezpłatnych przejazdów komunikacją publiczną czy pierwszeństwo do lekarza na NFZ. 

REKLAMA

- Wiemy, korzystamy, ale najważniejsze jak już mówiłem jest to, że można uratować komuś życie. Przychodziłbym tu nawet bez tych wszystkich benefitów, które nam przysługują - stwierdza pan Konrad. 

Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl 

 



REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej