Miał ponad 2,5 promila. Prowadził... cysternę
Policjanci w Radzionkowie na Śląsku zatrzymali kierowcę cysterny, który miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. "To było skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie" - podkreślają funkcjonariusze.
2024-06-27, 08:55
Ciągnik siodłowy z cysterną podjechał do rozlewni paliw w Radzionkowie przy ul. Nałkowskiej w środę, 26 czerwca. Do policjantów ok. godz. 13.00 dotarło zgłoszenie, że oczekujący na załadunek kierowca jest nietrzeźwy.
Po przyjechaniu pod wskazany adres funkcjonariusze z drogówki sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Okazało się, że 38-latek z województwa małopolskiego miał w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu.
Surowa kara za jazdę pod wpływem
"Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny, który przyjechał do Radzionkowa z Tarnowa, doprowadzi go przed wymiar sprawiedliwości, który zdecyduje o jego ukaraniu" - czytamy w komunikacie tarnogórskiej policji.
Zgodnie z prawem, kierowcy grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara do trzech lat więzienia.
REKLAMA
- Koniec pobłażliwości. Pijany sternik będzie karany jak pijany kierowca
- W takim stanie wiózł autobusem dzieci. Do szkoły nie dojechał
- Brawurowa jazda na motocyklu. 19-latek przemknął obok radiowozu na jednym kole
Policja podkreśla, że nietrzeźwy kierowca to zawsze ogromne niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu. - Jeśli masz podejrzenia, że kierowca jest pijany - zawiadom policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 - apelują funkcjonariusze.
Kierujący pod wpływem alkoholu często lekceważą przepisy, co w konsekwencji prowadzi do najgroźniejszych w skutkach zdarzeń na drogach.
slaska.policja.gov.pl/st
REKLAMA
kormp
REKLAMA