Koncerny walczą ze wsparciem online dla podejrzanego o zabójstwo
Zabójstwo dyrektora generalnego UnitedHealthcare spotkało się z dużym zrozumieniem w mediach społecznościowych. Podejrzany w tej sprawie ma fanów i na tyle duże wsparcie online, że koncerny, jak Amazon, czują się zmuszone do jego zwalczania.
Andrzej Mandel
2024-12-11, 15:52
Po zastrzeleniu dyrektora generalnego UnitedHealthcare Briana Thompsona policja znalazła na miejscu zbrodni łuski ze słowami "Deny", "Defend" i "Depose" będące poszlaką dla motywów zabójcy.
Prawdopodobnie dlatego podejrzany o zabójstwo zyskał z miejsca sympatię Amerykanów, co wyraźnie widać w mediach społecznościowych.
Amazon wycofuje produkty z hasłami nawiązującymi do zabójstwa
Słowa umieszczone na łuskach pocisków, a nawiązujące do praktyk branży ubezpieczeń zdrowotnych, niemal natychmiast po zabójstwie Briana Thompsona pojawiły się na produktach sprzedawanych za pośrednictwem Amazona. Chętni mogli kupić czapki, koszulki czy nawet kufle i szklanki z tymi słowami. Podobne produkty pojawiły się też w serwisie eBay.
Amazon zdecydował się jednak wycofać te produkty z oferty. Jako powód podał naruszenie zasad firmy. Z kolei eBay nie zdecydował się na taki krok, twierdząc, że samo sformułowanie nie narusza zasad firmy. Koncern zakazał jednak sprzedaży przedmiotów w jakikolwiek sposób "celebrujących niedawne morderstwo dyrektora generalnego UHC". Niemniej są one nadal bez problemu dostępne.
REKLAMA
Bar McDonald's walczy z negatywnymi opiniami
Policja zatrzymała prawdopodobnego sprawcę w barze McDonald's w miejscowości Altoona. Pracownik lokalu miał zauważyć, że jest w nim podejrzany Luigi Mangione i dał się skusić obiecywanej nagrodzie w wysokości 60 tys. dolarów.
Zwolennicy czynu mężczyzny natychmiast zalali strony lokalu w Google i Yelp negatywnymi opiniami. Yelp szybko wyłączył możliwość komentarzy, podczas gdy Google zadowala się usuwaniem wpisów, w których recenzenci nazywają pracowników "szczurami" i "kapusiami". Wśród wpisów pojawiały się też, jak twierdzi CNN, bardziej wyrafinowane formy krytyki, sugerujące możliwość zatruć, których leczenia nie obejmie żadne ubezpieczenie.
Skąd bierze się popularność zabójcy CEO UnitedHealthcare?
Pod postem koncernu UnitedHealthcare o śmierci Briana Thompsona większość reakcji wyrażała radość. Na ponad 62 tys. reakcji aż 57 tys. stanowiły uśmiechnięte emotikony. W trakcie poszukiwań podejrzanego przez policję przez media społecznościowe i serwisy z memami przewijały się liczne wyrazy wsparcia dla poszukiwanego i dosłownie zero empatii dla ofiary zabójstwa.
Powodem tego jest zarówno branża, w której pracował zamordowany menedżer, jak i firma, którą kierował. UnitedHealthcare to prawdziwy gigant w sferze ubezpieczeń zdrowotnych w USA i równocześnie jest firmą, która ma najwyższy wskaźnik odmów opłacania świadczeń medycznych wynikających z zawartych przez nią umów.
REKLAMA
W amerykańskim systemie opieki zdrowotnej, którego podstawą są prywatne firmy ubezpieczeniowe niemal każdy Amerykanin przynajmniej raz w życiu styka się z sytuacją, w której musi zapłacić za drogie procedury medyczne których opłacenia odmawia ubezpieczyciel. W ostatnich latach częstotliwość i liczba odmów wzrosła.
Praktyki ubezpieczycieli zostały opisane w 2010 roku w książce "Delay Deny Defend". Prawdopodobnie to właśnie do tytułu tej książki nawiązywały słowa umieszczone na łuskach.
Czytaj także:
- Firmy zwiększają ochronę prezesów po zabójstwie dyrektora UnitedHealthcare
- Uliczna egzekucja wpływowego biznesmena. Padły strzały na Manhattanie
- "Uzależniająca" żywność reklamowana dzieciom. Giganci pozwani
CNN/AM
REKLAMA