ONZ zaatakowała rakietami bazę wojskową Wybrzeża Kości Słoniowej w Abidżanie
Dwa ONZ-towskie śmigłowce Mi-24 ostrzelały czterema rakietami bazę wojskową zwolenników prezydenta Laurenta Gbagbo - donosi "Guardian". W stołecznym Abidżanie toczą oni walki ze zwolennikami Alassana Ouattary, który wygrał wybory.
2011-04-05, 13:45
Doniesienia brytyjskiego "Guardiana" o tym, że wojska ONZ zaatakowały potwierdził rzecznik misji w WKS. Wcześniej prezydent Francji Nicolas Sarkozy zdecydował o wysłaniu dodatkowych 300 francuskich żołnierzy do byłej kolonii. Na WKS jest już blisko dwa tysiące francuskich żołnierzy.
- Nasze wojska zostały upoważnione do działania razem z ONZ, nawet jeśli oznaczać będzie to rozwiązania siłowe - mówił francuski prezydent, zaznaczając że misję legitymuje oficjalna prośba Ban Ki-Muna, sekretarza ONZ, o interwencję Francji.
W Abidżanie, w którym ONZ włączyło się do walk, siły Ouattary zdołały opanować już kilka dzielnic miasta. Zdobyty został m.in. pałac prezydencki. Nie wiadomo gdzie jest sam Gbagbo.
REKLAMA
Laurent Gbagbo od wielu tygodni nie pokazuje się publicznie. Jego przedstawiciele informują jednak, że nie zamierza oddać władzy.
sg
REKLAMA
REKLAMA